Przygarnąć czy nie? Plusy i minusy posiadania kota

Pojawienie się kota w domu jest bardzo ważnym wydarzeniem, które prawdopodobnie na wiele lat odmieni nasze zwyczaje. Zwierzak stanie się członkiem rodziny, będzie wymagał opieki, systematycznej pielęgnacji, wizyt u weterynarza, zakupu odpowiedniej jakości karmy i tak dalej. Sporo tego, dlatego wiele osób przed podjęciem decyzji o przygarnięciu lub zakupie kota ma poważne wątpliwości. Nie dziwi nas to, dlatego przygotowaliśmy dla Was zestawienie plusów i minusów posiadania kota. Zapraszamy.

Plusy posiadania kota

Domowy terapeuta

Tak, kot jest znakomitym terapeutą, choć oczywiście opanował zupełnie inne „techniki” niż np. pies. Kot jest cierpliwy, wysłucha, wyciągnie złe emocje leżąc na kolanach właściciela. Owszem, to indywidualista, ale w warunkach domowych obdarzony ogromnymi pokładami empatii.

Dziecięcy przyjaciel

Kot to nie zabawka dla dzieci i nie wolno go kupować z taką myślą. Z powodzeniem może się on jednak stać dziecięcym przyjacielem. Nie jest może aż tak wylewny jak pies, ale nawiązuje z człowiekiem bardzo trwałe relacje. Kot świetnie sprawdzi się w kontakcie z dziećmi zamkniętymi w sobie i lękliwymi.

Pozytywna atmosfera w domu

Słyszeliście o felinoterapii? To terapia, w której dla poprawy nastroju wykorzystuje się kontakt z kotem. Dlaczego nie sprawić jej sobie na co dzień i bezwarunkowo? Koty mają rewelacyjny wpływ na otoczenie, wprowadzają do niego spokój i uśmiech, są także mniej angażujące niż chociaż by psy, dlatego spokojnie mogą z nimi żyć pod jednym dachem osoby starsze i małe dzieci.

Minusy posiadania kota

To spory obowiązek

Mniejszy niż w przypadku psa, ale jednak obowiązek. Decydując się na przygarnięcie żywego zwierzaka musimy się liczyć z tym, że będzie on od nas wymagał ciągłej opieki, uwagi. Gdy jest zdrowy wszystko układa się świetnie, ale co wtedy, gdy zachoruje? Czy będziemy w stanie poświęcić mu mnóstwo czasu i cierpliwości? Warto się nad tym zastanowić.

Trzeba się liczyć z wydatkami

Przyjaźni nie można wycenić, ale przyszli właściciele kotów powinni jednak mieć na uwadze to, że utrzymanie nowego pupila będzie się jednak wiązać z dość znacznymi wydatkami. Nie chodzi wyłącznie o dobrej jakości karmę, ale także regularne wizyty u weterynarza, zabiegi, leczenie, kupowanie żwirku i zabawek.

Rewolucja w domu alergika

Tak, bardzo często zdarza się, że o swoim uczuleniu na wydzielinę białkową (to ona jest alergenem, a nie kocia sierść) dowiadujemy się już po fakcie, czyli po przygarnięciu zwierzaka pod swój dach. Wówczas niestety będziemy musieli poddać się intensywnemu odczulaniu (które jest kosztowne) lub przynajmniej wprowadzić w domu bardzo rygorystyczne zasady. Pisaliśmy o nich w artykule na temat alergii na kota.

Podjęcie decyzji nie jest zatem łatwe i wszystkie te argumenty należy wziąć bardzo poważnie pod uwagę. Pochopne przygarnięcie kota pod dach może okazać się najgorszym krokiem, jaki postawiliśmy w swoim życiu – będzie tak w sytuacji, gdy nie zdawaliśmy sobie sprawy z kocich potrzeb, nie byliśmy przygotowani na poświęcanie mu odpowiedniej ilości czasu.

Wiele osób nie ma po prostu predyspozycji do posiadania jakiegokolwiek zwierzęcia i nie powinny one ulegać presji np. dzieci. Pozostałym z pełnym przekonaniem polecamy nawiązanie kociej przyjaźni – jest wyjątkowa, o czym zaświadczy każdy „kociarz”.

 

 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie