Mogłoby się wydawać, że uczucie nudy jest kotom zupełnie obce. W końcu mruczki większość swojego życia poświęcają na spanie oraz dbanie o higienę. Właściciele mogą mieć zatem wrażenie, że ich pupile nie potrzebują żadnej specjalnej stymulacji, bo wszystko, co jest im potrzebne do szczęścia, to pełna miska, cichy kąt i czysta kuweta. Nic bardziej mylnego! Owszem, koty bywają znudzone, nawet tak bardzo, że wysyłają właścicielowi czytelne sygnały. Trzeba tylko umieć je zinterpretować. Sprawdź, po czym można poznać, że Twój kot się nudzi.
Koty oczywiście poświęcają dużo czasu na usuwanie martwego włosia, ale jeśli zauważysz, że Twój mruczek robi to na tyle zapalczywie, że widać już łyse placki na jego ciele, to trudno o bardziej czytelny symptom śmiertelnej nudy. Być może kot chce w ten sposób zwrócić na siebie uwagę i zmusić Cię do tego, abyś poświęcił mu więcej czasu. Oczywiście nie możemy też wykluczać choroby dermatologicznej czy pasożytniczej, dlatego dla świętego spokoju warto skonsultować się z weterynarzem.
Najlepszym lekarstwem na nudę jest dla kota jedzenie. Znudzony mruczek najchętniej ciągle by jadł, spał i od czasu do czasu przeczyścił sobie futerko. Jeśli Twój pupil ma stały dostęp do jedzenia i widzisz, że zagląda do miski właściwie bez przerwy, to jest to jak najbardziej objaw znudzenia. Musisz więc pomyśleć, w jaki sposób uatrakcyjnić życie mruczka i absolutnie nie pozwalać mu na ciągłe jedzenie – to prosta droga do otyłości.
Jeśli Twój kot w ostatnim czasie nie chce jeść, ewentualnie poskubie kilka krokiecików, po czym wraca do spania, to musisz się mu bacznie przyjrzeć. Odmawianie jedzenia często towarzyszy apatii i innym zaburzeniom emocjonalnym, co może być pochodną znudzenia. Spróbuj więc zaktywizować kota, poświęć mu więcej czasu i sprawdź, czy to pomogło – jeśli tak, to wiesz już, że musisz się mocniej zaangażować w opiekę nad mruczkiem.
Koty uchodzą za zwierzęta bardzo złośliwe, ale to wcale nie wynika z ich natury. Najczęściej psocenie się jest po prostu próbą zwrócenia na siebie uwagi. Jest to dość charakterystyczne dla tych kotów, które śmiertelnie się nudzą. Jeśli po powrocie do domu zastajesz bałagan, porozrzucane rzeczy i podarty papier toaletowy, to możesz mieć pewność, że mruczek po prostu szukał sobie zajęcia chcąc zwalczyć nudę.