Gdy bolą zęby i dziąsła… Jak rozpoznać takie problemy u kota?

Mariusz Siwko
05.07.2018

Nie wszyscy właściciele zdają sobie sprawę, że koty także mogą cierpieć na różne choroby stomatologiczne. Najczęściej występują one u mruczków karmionych wyłącznie morką karmą, które nie mają dostępu do żadnych twardych kąsków i tym samym nie mogą naturalnie czyścić ząbków. Ponieważ koty są dość skryte, wczesne wykrycie dolegliwości w obrębie jamy gębowej pupila jest bardzo trudne. Nie oznacza to jednak, że jest niemożliwe. Przedstawiamy niezawodne sposoby na rozpoznanie, że kot ma problemy z zębami lub dziąsłami.

Odmawianie jedzenia

Gdy kota bolą zęby lub dziąsła, na pewno będzie unikać jedzenia. Ten objaw jest trudny do przeoczenia, zwłaszcza w przypadku zwierzaka, który wcześniej wylizywał miskę do czysta. Jeśli kot odmawia jedzenia przez 2-3 dni, od razu umawiaj wizytę u weterynarza. Nie licz na to, że mruczek chce się tylko „przegłodzić”.

Unikanie ludzi

Jest to typowa kocia reakcja na jakąś przypadłość. Jeśli kot ma problem stomatologiczny, to na pewno nie będzie skory do pieszczot i zbyt wylewny w okazywaniu emocji. Każdy właściciel powinien wiedzieć, że koty z reguły cierpią w samotności. W ich naturze jest zakodowane nieokazywanie słabości. Gdy więc mruczek chowa się przed Tobą i pozostałymi domownikami, możesz mieć pewność, że coś mu dolega.

Nie pozwala się dotknąć

Szczególnie w okolicach pyszczka. Na wszelkie próby podejmowane przez właściciela lub kogokolwiek innego, kot będzie reagować agresją. Może także chować głowę, odwracać się ogonem. Jest to niezawodny znak, że mamy do czynienia z jakimś problemem stomatologicznym u kota.

Połykanie jedzenia

Wcale nie musi świadczyć o łakomstwie. Jeśli kot nagle zaczął połykać kawałki jedzenia, zamiast je spokojnie gryźć, to najprawdopodobniej gryzienie sprawia mu ból. Zwierzak nie chce natomiast stracić całkowicie sił, dlatego nie odmawia jedzenia. Po prostu zmienił technikę przyjmowania pokarmów.

Przykry zapach z pyszczka

Jeśli zauważysz kilka z wymienionych objawów, spróbuj powąchać, co też wydobywa się z pyszczka pupila. Czujesz wyraźny fetor? Może to świadczyć o nagromadzeniu się grubej warstwy płytki nazębnej lub infekcji dziąseł. Wówczas nie ma już na co czekać. Trzeba jak najszybciej umówić się na wizytę u weterynarza specjalizującego się w stomatologii zwierzęcej.

Nie bagatelizuj tych objawów. Dolegliwości stomatologiczne same nie ustąpią. Kot będzie cierpieć, a przecież tego nie chcesz. Poproś również weterynarza o przedstawienie Ci najlepszych metod dbania o higienę jamy gębowej Twojego pupila.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie