Przygarnąłeś kociaka – I co dalej?

Zdarzyło się Wam kiedyś zobaczyć na ulicy lub gdziekolwiek indziej błąkającego się małego kociaka? Pewnie niejednemu na ten widok od razu przyszło na myśl, że trzeba go zaadoptować lub przynajmniej znaleźć mu jakieś schronienie. Jeśli zdecydowałeś, że weźmiesz takiego kotka do siebie, to co dalej?

W miastach i na wsiach błąka się mnóstwo bezdomnych kotów. Te, które ktoś przygarnie można uznać za szczęściarzy. Wiele bezdomnych zwierząt ginie pod kołami samochodów, lub wskutek wygłodzenia, wychłodzenia oraz chorób, co zdarza się zwłaszcza wśród małych porzuconych kociąt. Dlatego przygarniając takiego małego kotka można powiedzieć, że ratujesz mu życie.

Ponieważ nie znasz pochodzenia zwierzaka, najpewniej musisz liczyć się z tym, że będzie trzeba zaprowadzić go do weterynarza, by ocenił jego stan. Możliwe, że trzeba go odrobaczyć lub odpchlić. Weterynarz pomoże nam też ustalić, w jakim wieku jest kociak i czym go karmić. Jeśli jest kociak jest chory, dostanie też odpowiednie leki.

Warto pamiętać, by nie podawać mu krowiego mleka. Chociaż jest to ogólnie przyjęty zwyczaj, to jednak kot ma problem z trawieniem laktozy i powoduje to u niego biegunki. W sklepach zoologicznych dostępne są karmy i specjalne mleka dla małych kociąt. Jeśli kot skończył już 8 tydzień, takie mleko nie będzie mu już w ogóle potrzebne. Najlepiej jest zadbać o to, by kot miał zawsze świeżą wodę w misce.

Zaraz po przygarnięciu kota, być może trzeba będzie go wykąpać. Mały kociak zwykle sam nie potrafi jeszcze zadbać o swoją higienę, a po przejściach na ulicy bądź śmietnisku, może być bardzo brudny. Taka kąpiel pomoże mu szybciej pozbyć się pasożytów i chorób skórnych. Powinniśmy jednak użyć do tego specjalnych szamponów dla kotów i ciepłej wody. Kąpiel wykonujemy w miarę szybko i sprawnie, by nie stresować i tak już mocno zestresowanego, nowym miejscem oraz dawnymi przejściami, zwierzaka. Potem osuszamy go suchym ręcznikiem, a na koniec kładziemy w ciepłym miejscu.

Posłanie możemy na początek urządzić mu w pudełku kartonowym, które wyścielmy miękkim materiałem. Zadbajmy też o to, by w pobliżu postawić kuwetę. Nie każdy kot nauczy się z niej korzystać już pierwszego dnia, jednak większość instynktownie wie, że to w tamtym miejscu najlepiej się załatwić. Możemy na próbę parę razy wprowadzić go do kuwety, gdy zauważymy, że kot się kręci, szukając jakiegoś kąta, by się schować. Prawdopodobnie, gdy wyczuje suchy żwirek stwierdzi, że jest to odpowiednie miejsce do załatwiania swoich potrzeb.

Artykuł powstał przy współudziale: http://www.e-pazur.com/.

Artykuł partnera

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie