Pielęgnacja sierści jest czynnością, do której koty przywiązują dużą wagę. Dzięki myciu się, utrzymują futerko w czystości. Zachowanie to występuje również u kotów zestresowanych jakąś sytuacją; kot po nieprzyjemnym doświadczeniu może zacząć się energicznie lizać, chcąc się niejako w ten sposób uspokoić. Zarówno zaniechanie pielęgnacji, jak i nadmierna dbałość o sierść, świadczą o dolegliwościach natury fizycznej, bądź psychicznej.
O tym, że nasz kot wykazuje zbyt duże zainteresowanie pielęgnacją swojego futra, świadczą wyłysienia na ciele zwierzęcia. Pierwszą rzeczą, którą powinniśmy zrobić jest udanie się do lekarza weterynarii w celu wykluczenia alergii, pasożytów czy chorób, którym towarzyszy ból. Częstą przyczyną nadmiernego lizania brzucha może być zapalenie pęcherza. Jeżeli weterynarz stwierdzi, że zachowanie kota nie jest związane z żadną chorobą, musimy się zastanowić jaki może być tego inny powód. Do najczęstszych przyczyn możemy zaliczyć:
Stres – przeanalizujmy co może stresować naszego zwierzaka, czy jest to konflikt z innym kotem, czy może pupil zaczyna intensywnie się lizać po tym jak podniesiemy na niego głos z jakiegoś powodu, a może denerwuje się gdy słyszy włączony odkurzacz. Po ustaleniu przyczyny problemu, postarajmy się ją wyeliminować lub sprawić, by zaczęła się kotu pozytywnie kojarzyć np. poprzez zestawianie stresora z zabawą lub smakołykami.
Nuda – jeżeli uznamy, że zwierzę nie ma powodów do stresu, natomiast nie prowadzi zbyt urozmaiconego trybu życia, za nadmierną pielęgnację może być odpowiedzialna nuda. Wtedy koniecznie wzbogaćmy środowisko życia kota.
Nadmierne przywiązanie do właściciela – koty mocno związane z właścicielami mogą odczuwać stres gdy zostają same w domu na dłuższy czas. By kot czuł się lepiej, możemy zostawić mu pachnącą nami rzecz, na przykład koszulkę, gdy wychodzimy z domu.
Terapię można wspomagać feromonami i odpowiednimi suplementami redukującymi stres. W przypadkach gdy na ciele zwierzęcia pojawiają się rany, lub mycie się jest tak intensywne, że nie możemy go przerwać zewnętrznymi bodźcami, konieczna okazuje się terapia farmakologiczna.