Alergie pokarmowe u kotów to w zasadzie norma. Uczulać mogą nawet karmy z wysokiej półki – wystarczy, że mruczek nie toleruje któregoś ze składników. Stąd bardzo ważne jest, aby po każdej zmianie karmy uważnie obserwować kota i zwracać uwagę na wszelkie sygnały potencjalnej alergii. Te najczęstsze krótko omawiamy w naszym poradniku.
Jeśli kot drapie się częściej niż zwykle, zwłaszcza po pyszczku, uszach, szyi, łapach, a przy tym intensywnie się wylizuje, to możesz powiązać takie zachowanie ze zmianą karmy.
Zaczerwienienia, krostki, łupież, ranki, szczególnie w okolicach głowy, brzucha, pachwin – to niepokojące objawy, które mogą sugerować reakcję alergiczną na nową karmę. U niektórych kotów mogą również występować wyłysienia w miejscach nadmiernego wylizywania.
Biegunka lub luźne kupy (czasem ze śluzem) niezawodnie świadczą o tym, że kota trapią jakieś problemy żołądkowo-jelitowe. Mogą mieć one związek ze zmianą karmy. Niektóre mruczki reagują na to wymiotami, zwłaszcza zaraz po jedzeniu.
Jeśli kot jest rozdrażniony, chowa się, unika kontaktu, nie daje się pogłaskać, utracił apetyt, liże się po łapach i odbycie, to także można to powiązać ze zmianą karmy. W takiej sytuacji zalecamy powrót do poprzedniej i obserwowanie, czy sytuacja się poprawiła. Jeśli tak, to wiesz już, że nowa karma nie służy mruczkowi i trzeba poszukać innego produktu (jeśli z jakiegoś powodu nie chcesz dalej podawać pupilowi dotychczasowej karmy).