O tym, że kastracja kocura, który nie jest przeznaczony do rozrodu w hodowli, jest jak najbardziej wskazana, nie ma nawet co dyskutować. Problem stanowi jednak określenie, kiedy powinno się ten zabieg przeprowadzić. Weterynarze i znawcy kotów nie dopracowali się jednego zdania, co w zasadzie oznacza, że inną opinię usłyszymy w dwóch różnych klinkach weterynaryjnych. Właściciele mogą się w tym nieźle zagubić. Spróbujemy Wam w tym pomóc zastanawiając się, kiedy należy wykastrować kocura, aby nie wpłynęło to negatywnie na jego zdrowie i rozwój.
Kastracja kota – rozsądek nad emocjami
Kot, który nie będzie brał udziału w rozwoju hodowli, powinien zostać wykastrowany. Wbrew temu, co sądzą niektórzy, nie jest to dla niego żadna krzywda, ale wyłącznie ulga. Nadmierna produkcja hormonów i niemożność znalezienia ujścia dla kocich emocji, prawie zawsze obraca się przeciwko właścicielowi. Kocur staje się agresywny, nadpobudliwy, może niszczyć wyposażenie domu, a także notorycznie z niego uciekać.
Drugim powodem, dla którego przeprowadzenie kastracji jest jak najbardziej wskazane, jest odpowiedzialność za los kotów. Nie oszukujmy się – kocięta urodzone poza hodowlą nie mają wielkich szans na znalezienie domu, często kończą na ulicy lub są mordowane. Powinniśmy zatem ograniczać kocią populację, a kastracja kocurów jest do tego pierwszym i chyba najważniejszym krokiem.
Kiedy wykastrować kota – przed czy po osiągnięciu dojrzałości płciowej?
W przypadku kotek sprawa jest dużo łatwiejsza i sterylizację praktycznie zawsze przeprowadza się przed osiągnięciem przez kocicę dojrzałości płciowej. Jeśli chodzi o kocury, to zdania są tu mocno podzielone. Jeszcze do niedawna panowało ogólne przekonanie, że zabieg należy przeprowadzić zanim kot stanie się dojrzały płciowo, czyli przed 6-12 miesiącem życia. Obecnie jednak pojawia się coraz więcej argumentów przeciwko temu twierdzeniu.
Weterynarze dowodzą bowiem, że zbyt wcześnie wykastrowany kot ma problem z nadmiernym rośnięciem. Faktycznie, spory odsetek kocurów pozbawionych narządów rozrodczych w pierwszych 12 miesiącach życia wykazuje się później ponadnormatywną wielkością i masą ciała. Innym, o wiele poważniejszym problemem, okazuje się dość powszechnie występująca niedrożność cewki moczowej, co ma związek z jej niedostatecznym rozwinięciem. Kot w efekcie cierpi na choroby układu moczowego.
Właśnie dlatego dużo lepszym pomysłem jest wykastrowanie kota już po osiągnięciu przez niego dojrzałości płciowej. Oczywiście wyłącznie pod warunkiem, że do tego czasu będziemy w stanie go upilnować i nie dopuścić do niekontrolowanego rozrodu. Warto również zwrócić uwagę, że kocury, które kastrację przeszły po ukończeniu 12 miesiąca życia, zwykle prezentują się bardziej okazale, co ma związek z produkcją samczych hormonów.
Bez względu na to, jaką decyzję podejmiecie, pamiętajcie, że dla kota kastracja nie jest żadnym problemem, a wręcz przynosi mu ulgę. Kocur automatycznie się uspokaja, jest mniej podatny na ucieczki, staje się bardziej potulnym i przyjaznym członkiem rodziny.