Przeglądając portale społecznościowe i ogłoszeniowe można się natknąć na mnóstwo przypadków osób, które chcą oddać kota z powodu jego agresywnego zachowania w stosunku do dziecka. Nie powinniśmy oczywiście tego oceniać, ponieważ jasne jest, że bezpieczeństwo pociechy zawsze będzie priorytetem dla rodziców. Warto natomiast pochylić się nad bardzo ważnym zagadnieniem, jakim jest zapobieganie tego typu sytuacjom. Bo zapobiec im można. Jak? O tym piszemy w naszym poradniku.
To podstawowa zasada, której trzeba się bezwzględnie trzymać – a już szczególnie wtedy, gdy dziecko jest jeszcze bardzo małe. Nie wolno zakładać, że milutki kotek będzie tak samo czuły w stosunku do dziecka, jak do osób dorosłych. Koty niestety miewają tendencję do agresji wobec młodszych członków rodziny, nierzadko traktując ich jako rywali czy przeszkody na drodze do realizacji swoich celów. Rodzice muszą mieć to na uwadze i zawszy towarzyszyć dziecku oraz kotu, gdy mają ze sobą kontakt.
Agresywne zachowania kota w stosunku do dziecka bardzo często są po prostu reakcją na to, co zrobiła sama pociecha. Dzieci, zwłaszcza najmłodsze, nie rozumieją jeszcze, że kot jest zwierzęciem, że odczuwa ból, że nie wolno go traktować, jak zabawki. Tutaj znów główną rolę do odegrania mają rodzice, którzy powinni jak najwcześniej rozpocząć edukację w kierunku szanowania zwierzaka i nie znęcania się nad nim.
Kot musi znać granice
Bardzo częstym błędem popełnianym przez rodziców jest bagatelizowanie zachowania kota, który ewidentnie próbuje zdominować dziecko. Przykładem może być wchodzenie mruczka do łóżeczka dziecięcego czy zaczepianie pociechy łapką. Z pozoru wygląda to rozkosznie i nie jest groźne, ale nigdy nie wiadomo, do czego kot posunie się następnym razem. Dlatego podobne zachowania warto dusić w zarodku i okazywać kotu, że dorośli domownicy ich nie akceptują. Trzeba przy tym zachować konsekwencję i np. wyznaczyć strefy, do których kot nie ma wstępu – przykładowo do dziecięcego łóżeczka czy fotelika do karmienia.