Gdy kot zostaje sam w domu, to nigdy do końca nie wiadomo, co właściwie w tym czasie robi. Większość mruczków po prostu przesypia czas w oczekiwaniu na powrót właściciela czy innych domowników. Bywa jednak, że kot śmiertelnie się nudzi lub bardzo źle znosi rozłąkę – wówczas może się zachowywać nieprzewidywalnie. W przypadku, gdy musisz zostawić kota samego w domu na dłużej, warto zarezerwować Opiekuna, który wpadnie sprawdzić, czy wszystko w porządku, nakarmi, pobawi się i sprzątnie kuwetę. Sprawdzonego i zaufanego Opiekuna można znaleźć na portalu www.pethomer.com. Znajdziesz tam osoby, które zostały Opiekunami z pasji i miłości do zwierząt. Możesz ich wyszukać po miejscu, dacie, cenie i opłacić całą rezerwację na portalu, który nie pobiera dodatkowych opłat za korzystanie z serwisu. Planując zostawienie kota samego na wiele godzin, należy odpowiednio przygotować mieszkanie. Oto checklista rzeczy do zrobienia.
Brudna kuweta niepotrzebnie napędzi koci stres, którego osamotniony mruczek i tak ma nadmiarze. Dlatego przed wyjściem z domu trzeba koniecznie wyczyścić kuwetę, nasypać świeżego żwirku i ustawić ją w tym samym miejscu, do którego zwierzak jest już przyzwyczajony.
Okna absolutnie nie mogą być otwarte na oścież. Jeśli kot jest mały i bardzo ciekawski, to lepiej nie zostawiać też uchylonych okien. W sezonie letnim można rozważyć zostawienie kota na balkonie, ale tylko pod warunkiem, że jest on w całości zabezpieczony siatką.
Jeśli kot coś stłucze, to wina zawsze leży po stronie właściciela. Dla świętego spokoju warto więc przed wyjściem z domu pozdejmować wszelkie wazony, lekkie doniczki, precjoza i szklanki oraz pochować te rzeczy do zamykanej szafki.
Nie zapominamy o zapewnieniu kotu stałego dostępu do wody. Jeśli jest upał, a zwierzak ma zostać sam w domu na wiele godzin, dobrze będzie rozstawić w mieszkaniu kilka miseczek z chłodną wodą. Kwestią sporną jest natomiast to, czy udostępnić kotu jedzenie. Mimo wszystko lepiej jest trzymać się ustalonych pór serwowania posiłków, by nie narazić mruczka na ryzyko nadwagi czy otyłości.
Uchylone szuflady mogą być bardzo niebezpieczne dla kota – podobnie jak otwarte szafki. Ciekawski mruczek może wskoczyć do środka i przypadkowo się tam zamknąć. Łatwo sobie wyobrazić, jak wielkim stresem byłoby to okupione. Dobrym pomysłem będzie też przymocowanie drzwi w taki sposób, aby kot nie mógł ich przypadkowo zamknąć i w ten sposób wpaść w pułapkę (np. uniemożliwić sobie dostęp do wody) – sprawdzi się tutaj zwykły klin.