Dzikie koty mają z reguły bardzo trudne charaktery, dlatego decyzja o przygarnięciu takiego osobnika pod swój dach powinna być poważnie przemyślana. Nikt nie da nam gwarancji, że kot bezgranicznie nas pokocha i stanie się domowym pieszczochem. Bardziej prawdopodobne jest, że do końca swojego życia zachowa bezpieczny dla niego dystans. Jeśli mimo to chcemy przygarnąć dzikusa, musimy pamiętać o kilku najważniejszych zasadach postępowania z takim domownikiem.
Oto 7 z nich.
- Nie rób nic na siłę – dziki kot może bardzo długo przyzwyczajać się do tego, że został wyrwany ze swojego naturalnego środowiska. Minie sporo czasu, zanim Ci zaufa. Dlatego pod żadnym pozorem nie zmuszaj go do kontaktu. Nie bierz na ręce, nie głaszcz, bo może się to skończyć dla Ciebie boleśnie. Daj kotu czas – jest mu potrzebny.
- Ogranicz mu swobodę – dziki kot na początku swojej obecności w domu powinien mieć wyznaczone granice poruszania się po nim. Najlepiej, jeśli będzie to tylko jedno pomieszczenie. Chodzi o to, aby nie zrobił sobie krzywdy i nie wyrządził szkód. Gdy oswoi się z domem możesz pozwolić mu na więcej swobody.
- Nie zmuszaj kota do pieszczot – dzikus ich nie zna i na pewno każdą próbę kontaktu z Twoją ręką potraktuje jako potencjalne zagrożenie. Dlatego przez dłuższy czas zrezygnuj z głaskania i uczul na tę zasadę dzieci! Gdy zauważysz, że kot powoli się przełamuje, podaj mu do powąchania dłoń. Jeśli to zaakceptuje, możesz powoli przejść do bardziej intymnego kontaktu.
- Nie narażaj kota na hałas – dom to dla niego zupełnie nowe środowisko i nic dziwnego, że wszystko jest tu dla niego obce. Nie ma innych zwierząt, nie ma naturalnych wrogów, nie ma miejsca na urządzenie polowań. Są za to dziwne bodźce, jak np. włączony telewizor czy hałasy dobiegające z kuchni. W miarę możliwości staraj się oszczędzić kotu tego stresu, aby nie miał wrażenia, że trafił do nieprzyjaznego środowiska.
- Bądź cierpliwy – dziki kot ze zdwojoną siłą będzie okazywać swoją niezależność. Na pewno trudniej będzie go przyzwyczaić do korzystania z kuwety, drapaka i miski. Nie karć go, gdy załatwi swoje potrzeby fizjologiczne w niewłaściwym miejscu. Konsekwencja i opanowanie przyniesie najlepsze efekty.
- Nie oczekuj od kota zbyt wiele – nie jesteś w stanie przewidzieć, jaki charakter ma dzikus, dlatego musisz mieć świadomość, że być może nigdy nie zrobi się z niego domowy pieszczoch. Zaakceptuj to, bo w przeciwnym razie zacznie narastać w Tobie frustracja, która może się skończyć nawet wyrzuceniem kota z domu.
- „Słuchaj” swojego kota – zwierzęta żyjące dziko bardzo często były narażone na różne nieprzyjemności ze strony ludzi, szczególnie dotyczy to starszych kotów. Miej to na uwadze i dokładnie obserwuj nowego domownika. Z pewnością zdradzi Ci on swoją mową ciała, że np. boi się, gdy wyciągasz do niego rękę lub podnosisz głos. W krótkim czasie nauczysz się, które zachowania domowników nie są przez kota akceptowane.
Nie ma się co łudzić, że adoptowanie kota żyjącego wcześniej na wolności nie będzie się wiązać z żadnymi problemami. Albo to akceptujesz, albo lepiej odpuść sobie misję ratowania zwierzaka, bo możesz mu tylko wyrządzić jeszcze większą krzywdę.