Karmy całkowicie pozbawione dodatku zbóż są stosunkowo drogie, dlatego nie będziemy nakłaniać Cię do aż tak głębokiego sięgania do kieszeni. Ważne jest natomiast, aby przy wyborze nowej karmy dla kota, koniecznie sprawdzić jej skład. Szukaj karmy zawierając możliwie jak najmniej zbóż, takich jak pszenica czy kukurydza. Dlaczego? Po kilka argumentów zapraszamy do naszego poradnika.
Kot to typowy mięsożerca, dlatego najlepsze dla niego są karmy bazujące na produktach odzwierzęcych. Koci organizm jest zaprogramowany na trawienie białek i tłuszczów pochodzenia zwierzęcego, a już niekoniecznie węglowodanów będących głównym składnikiem zbóż. Karma z niskim udziałem produktów zbożowych lepiej wpisuje się w naturalne potrzeby żywieniowe mruczka.
Koty to wrażliwcy, co oznacza, że mogą bardzo różnie reagować na zmianę karmy, zwłaszcza na taką, która zawiera spory dodatek zbóż. Takie karmy często wywołują u kotów reakcje alergiczne spowodowane nietolerancją zbóż takich jak pszenica, kukurydza czy soja.
Zboża dodawane do kociej karmy mają zwiększać ich kaloryczność, co wynika z faktu, iż są zasobne w węglowodany. Podawanie kotu takiej karmy może znacząco zwiększyć ryzyko nadwagi i otyłości, czyli głównych zagrożeń zdrowotnych kotów domowych.
Jako właściciel kota musisz wiedzieć, że organizm Twojego pupila nie wytwarza enzymów potrzebnych do skutecznego trawienia dużych ilości węglowodanów. Stąd też karma zawierająca spory dodatek zbóż może być trudno przyswajalna, co często prowadzi do problemów żołądkowych i jelitowych, takich jak wzdęcia, zaparcia czy biegunki.
Na szczęście karmy z niewielkim udziałem zbóż są łatwo dostępne, czy to w sklepach zoologicznych, czy w Internecie, a przy tym nie powinny zrujnować Twojego budżetu domowego.