Wybór karm dla kotów, w tym tych specjalistycznych, jest ogromny. Mimo to czasami kusi nas, aby sprawić swojemu pupilowi wyjątkową przyjemność i „przemycić” do jego diety jakieś smakołyki. Nie ma w tym oczywiście nic złego, o ile w pełni kontrolujemy to, czy owe produkty są bezpieczne dla zdrowia naszego kota. Nie wszystkie są. Oto lista 7 produktów, których absolutnie nie należy podawać kotu, choćby bardzo usilnie się o nie upominał.
- Tuńczyk w puszce – dziwne, prawda? Wydawać by się mogło, że tuńczyk w puszce jest kocim rarytasem, a jednak ten produkt naprawdę może naszemu pupilowi zaszkodzić. Oczywiście nic się nie stanie, jeśli zje go raz na kilka miesięcy, ale regularne karmienie kota taką formą tuńczyka może wywołać niedobór kluczowych składników odżywczych w organizmie zwierzaka, na czele z tauryną.
- Czekolada – i generalnie słodycze. Koty uwielbiają czekoladę, jednak trzeba sobie zdawać sprawę, że zawarta w niej kofeina jest dla zwierzaków trująca. Podobnie zresztą jak teobromina.
- Herbata – kot może pić wyłącznie wodę i nigdy nie należy podawać mu „ludzkich” napojów, takich jak właśnie herbata czy napoje gazowane. Zawarta w herbacie kofeina jest, jak wspomnieliśmy w poprzednim punkcie, trująca dla kota.
- Podroby w nadmiarze – na czele z uwielbianą przez koty wątróbką. Można ją podawać, ale nie powinna stanowić ona podstawy kociej diety. Wątróbka zawiera duże ilości metali ciężkich i innych toksyn, które odkładają się w kocich nerkach. Może także dojść do zatrucia nadmiarem witaminy A.
- Surowe ryby – choć koty za nimi przepadają, to surowe ryby absolutnie nie mogą stanowić podstawy ich diety. Znane są przypadki kotów, które karmione tylko rybami po prostu umierały. Powód? Taka dieta jest uboga w tiaminę, a jej niedobór prowadzi do drgawek i spadku apetytu.
- Smalec – jeśli komukolwiek wpadł do głowy pomysł podania kotu smalcu, to naprawdę szybko powinien z tej głowy wypaść. Smalec jest zbyt ciężki dla delikatnego układu pokarmowego kota. Może powodować zapalenie trzustki i oczywiście prowadzi do otyłości.
- Cytrusy – koty ich nie lubią, dlatego nie ma żadnego powodu, aby raczyć pupila pomarańczami czy mandarynkami. Jeśli spróbujemy, to reakcja może być natychmiastowa – będą nią po prostu wymioty.
W naszym zestawieniu zabrakło psiej karmy, dlatego wspomnijmy o niej w podsumowaniu. Karma przeznaczona dla psów nie może być podawana kotom. Z prostej przyczyny. Zawiera zupełnie inne składniki, w większości nietrawione przez koty. To może prowadzić do zaburzeń pracy układu pokarmowego, a także moczowego.
Jeśli więc chcesz sprawić przyjemność swojemu kotu i nieco urozmaicić jego dietę, sięgaj po bezpieczne przekąski, które bez problemu kupisz w sklepie zoologicznym. Od czasu do czasu podrzuć też pupilowi surowe, ale wcześniej przemrożone mięso.