Rybka dla kota – czy na pewno to taki oczywisty wybór?

Co lubi jeść kot? Oczywiście, że ryby! Ten stereotyp trzyma się bardzo mocno, choć wiadomo, że koty żyjące na wolności znacznie bardziej lubią inne rodzaje mięsa, w tym drób. Mimo to wielu właścicieli chcąc sprawić swojemu pupilowi przyjemność, serwuje mu surową rybkę. Nie ma w tym niczego złego i taki posiłek nie powinien mruczkowi zaszkodzić. Ważne jest jednak, aby surowe ryby nie stały się podstawą kociej diety.

Co zawiera surowa ryba?

Wbrew pozorom nie tylko mięso, ości i wodę. W surowej rybie mogą się gnieździć także pasożyty, które z łatwością ugoszczą się w kocim organizmie i wywołają np. niestrawność czy zatrucie pokarmowe. Szczególnie niebezpieczne są pod tym względem ryby słodkowodne.

Największym zagrożeniem dla kota jest jednak inny składnik surowych ryb, mianowicie tiaminaza. Jest to enzym występujący w mięśniach niektórych ryb, który uszkadza witaminę B1, nazywaną tiaminą. Ta z kolei jest niezbędna kociemu organizmowi, a jej niedobory prowadzą do bardzo poważnych problemów neurologicznych, a nawet zespołu przedsionkowego. Jest to typowa choroba kotów karmionych wyłącznie rybami.

Aby pozbyć się tiaminazy i pasożytów z ryby, należy ją po prostu ugotować. Wówczas staje się w pełni bezpieczna dla kota. Mimo to nadal ryby nie powinny stanowić podstawy kociej diety – mogą być jedynie formą jej urozmaicenia czy np. nagrodą. Weterynarze zalecają podawanie ryb mruczkom maksymalnie 2-3 razy w tygodniu.

Jakich ryb nie powinien jeść kot?

Zdecydowanie wędzonych! Te muszą zostać wykluczone z kociego jadłospisu z uwagi na wysoką zawartość soli, która jest bardzo szkodliwa dla organizmu mruczka. Podawanie kotu wędzonych ryb niechybnie doprowadzi do poważnych problemów z nerkami i całym układem moczowym.

Należy również bardzo ostrożnie podchodzić do ryb w puszkach, a najlepiej w ogóle zrezygnować z ich serwowania kotu. Dlaczego? Ponieważ zawierają chemiczne dodatki i przede wszystkim przyprawy, które nie powinny się znaleźć w kociej diecie. Ponadto ryby z puszki są bardzo kaloryczne, co stanowi problem w przypadku zwierząt z tendencją do nadwagi czy tym bardziej cierpiących na otyłość.

To nieprawda, że wszystkie koty uwielbiają ryby. Owszem, jest to wartościowy pokarm, ale na pewno nie w nadmiarze. Jeśli Twój mruczek nie przepada za rybami, nie zmuszaj go do ich jedzenia. Cenne składniki, jak np. kwasy Omega, znajdują się w wielu innych produktach, w tym w dobrych karmach gotowych.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie