Gruby nie oznacza zdrowy!

Na pewno to znasz. Twój kot wskakuje Ci na kolana, a następnie robi, to co potrafi najlepiej: patrzy na Ciebie tymi swoimi ślepiami, które błagają o coś pysznego do jedzenia. Problem w tym, że kot nie działa tak w reakcji na głód, ale z czystego łakomstwa. Udomowione zwierzęta wykorzystują swój instynkt łowczy, z tą różnicą, że zamiast polować na myszy, polują na miękkie serce właściciela. Musisz sobie jednak zdać sprawę, że spełniając wszystkie kulinarne zachcianki kota, tak naprawdę wyrządzasz mu krzywdę. Gruby kot to nie jest zdrowy kot!

Kiedy możesz stwierdzić, że Twój kot jest gruby?

Niezawodnym sposobem jest spojrzenie na pupila z góry. Jeśli ewidentnie brakuje mu wcięcia w talii, a cały tułów wydaje się nienaturalnie szeroki, to kot na 100% ma nadwagę, a być może grozi mu też otyłość.

Możesz również ocenić sytuację własnoręcznie. Gdy kot usiądzie Ci na kolanach, po prostu dotknij jego boku. Nie wyczuwasz żeber? W takim razie czas najwyższy na dietę! Im wcześniej zorientujesz się, że pupil ma zbyt dużą masę ciała, tym łatwiej będzie zapobiec nadwadze i otyłości oraz odzwyczaić go od ciągłego podjadania.

Rada

Otyły kot wykazuje się także ponadprzeciętnym lenistwem – zwróć na to uwagę.

Co grozi otyłemu kotowi?

Otyłość u kota jest jednostką chorobową, zupełnie jak u człowieka. Co więcej, wiąże się z nią cały zespół innych schorzeń: cukrzyca, choroby nerek, zapalenia stawów, choroby skórne, alergie, choroby układu pokarmowego i nerwowego, a w konsekwencji – przedwczesna śmierć. Każdy właściciel powinien więc sobie zdawać sprawę, że przekarmiając kota nie robi mu żadnej przysługi, ale po prostu przyczynia się do cierpienia pupila i skrócenia mu życia.

Podstawowe zasady

O tym, jak nie dopuścić do kociej otyłości, pisaliśmy na portalu wielokrotnie, dlatego teraz przypomnimy tylko najważniejsze zasady, którymi powinien się kierować każdy właściciel kota:

  • Stałe pory posiłków! - błędem jest zapewnianie kotu stale pełnej miski. Wbrew różnym opiniom koty są łakomczuchami, szczególnie udomowione i mogą się zapychać jedzeniem nawet wtedy, gdy nie są głodne.
  • Niepodjadanie – smakołyk raz na jakiś czas oczywiście nie jest zbrodnią, ale codzienne serwowanie kotu szynki między posiłkami jest prostą drogą do otyłości pupila.
  • Ruch! - kot musi się ruszać, nawet ten niewychodzący. Dlatego należy się z nim bawić, zachęcać go do aktywności, wymyślać mu kreatywne sposoby spędzania wolnego czasu.

Dopuszczenie do kociej otyłości jest jedną z największych krzywd, jaką można wyrządzić pupilowi. I nie ma w tym stwierdzeniu ani krzty przesady.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie