Twój kot jest łowczym. Choć oczywiście nie musi już polować na ofiary, by zaspokoić głód, to nadal ma instynkt, który nakazuje mu zachowanie aktywności łowieckiej. Jeśli pozbawisz mruczka możliwości polowania (nawet symulowanego), skażesz go na bycie nieszczęśliwym. Każdy właściciel może, a wręcz powinien umożliwić swojemu kotu odtworzenie cyklu łowieckiego. Wystarczy 5 prostych kroków.
- Krok 1. Polowanie
Symulowane polowanie może polegać na przesuwaniu przed kotem sztucznej myszy na sznurku lub zostawieniem jej w kącie pokoju, aby zwierzę mogło samo ją namierzyć.
- Krok 2. Złapanie
Gdy kot złapie „ofiarę”, nie wolno mu jej od razu wyrywać. Mruczek powinien mieć możliwość kilkakrotnego chwycenia jej w zęby.
- Krok 3. Zabawa
Kot po złapaniu „ofiary” może się nią pobawić – najpewniej zacznie ją podrzucać i przyduszać. Jest to jak najbardziej naturalne i nie świadczy o sadyzmie kota.
- Krok 4. Jedzenie
Po skończeniu zabawy kot powinien otrzymać mięsny posiłek – może to być np. skrzydełko z kurczaka. W ten sposób zaspokoi nie tylko głód, ale też instynkt łowiecki.
- Krok 5. Toaleta
Po zjedzeniu posiłku należy zostawić kota w spokoju i umożliwić mu przeprowadzenie toalety. Czyszcząc futro zwierzę pozbywa się zapachu ofiary, co jest pierwotnym zachowaniem kotowatych.
- Krok 6. Odpoczynek
Po udanym „polowaniu” kot będzie mieć ochotę na drzemkę. Nie należy mu wówczas przeszkadzać.
Pamiętaj!
Odtwarzanie cyklu łowieckiego nie może być okazjonalne. Ten sam schemat trzeba powtarzać wielokrotnie w okresie życia zwierzęcia, nawet raz w tygodniu.