Kleszcze są bardzo niebezpiecznymi pasożytami, nie tylko dla człowieka, ale też dla wszystkich zwierząt. Same w sobie oczywiście nie zrobią wielkiej krzywdy (ich ukąszenie co najwyżej piecze lub swędzi), ale niestety kleszcze są nosicielami groźnych chorób, przede wszystkim boreliozy oraz kleszczowego zapalenia mózgu. W przypadku kotów zakażenie chorobą następuje w ciągu dwóch dób od ukąszenia. Jak chronić naszego pupila przed niebezpieczeństwem? Mamy dla Was 5 złotych zasad.
- Dokładnie sprawdzaj sierść i skórę kota po każdym jego wyjściu na dwór – oczywiście mówimy tu o okresie od wiosny do jesieni, kiedy to kleszcze zaczynają pojawiać się w lasach i na polach. Wbrew pozorom pasożyta kot może „złapać” nawet w mieście – wystarczy, że wpadnie w krzaki czy gęstą trawę. Dlatego gdy tylko nasz pupil wróci do domu, rozpocznijmy rytuał badania jego sierści i skóry. Jeśli znajdziemy kleszcza, usuńmy go delikatnie pęsetą. Im szybciej to zrobimy, tym większa będzie szansa, że zwierzak nie zarazi się groźną chorobą.
- Kup kotu środek przeciwko kleszczom – najpopularniejsze są krople, które dozuje się bezpośrednio na kocią sierść i wsmarowuje się w nią. Są skuteczne, ale wymagają częstego powtarzania zabiegu – średnio co 2-3 tygodnie. Co ciekawe funkcją kropli nie jest odstraszanie kleszczy, ale ich zabijanie przed upływem krytycznych 48 godzin.
- W okresie największego nasilenia inwazji kleszczy ograniczyć kocie wędrówki – kleszcze uwielbiają suszę, ich populacja gwałtownie rośnie latem. W tym czasie powinniśmy więc w miarę możliwości ograniczyć wychodzenie kota na dwór. Najlepiej jest wypuszczać go tylko na teren wokół domu, gdzie nie ma dobrych warunków do rozwoju kleszczy.
- Nigdy nie stosuj u kota preparatów przeciw kleszczom dla psów! - to bardzo ważna zasada. Choć może się wydawać, że sierść kota i psa są do siebie podobne, to w rzeczywistości preparaty dla psów zawierają zupełnie inne składniki. Część z nich może być dla kota toksyczna i spowodować nawet jego śmierć.
- Unikaj obróżek przeciw pchłom i kleszczom – choć są skuteczne, to niestety także niebezpieczne dla kota. Są to zwierzęta aktywne i lubiące np. wchodzić w zarośla. Wyobraźmy sobie, co się stanie, gdy kot zahaczy taką obrożą o grubą gałąź. Nie będzie w stanie się z tej pułapki wydostać i może się nawet udusić. Dlatego obrożom mówimy głośne NIE!
Chronienie kota przed skutkami ukąszenia przez kleszcza jest niezwykle ważne i każdy właściciel powinien poświęcić temu zagadnieniu dużo uwagi. Zdecydowanie polecamy Wam stosowanie wspomnianych kropelek, ale przede wszystkim dokładne sprawdzanie sierści pupila po spacerze. Jeśli kot zachoruje na jedną z chorób odkleszczowych, to będzie nas czekać kosztowne i niestety nie zawsze skuteczne jego leczenie.