To nie są typowe objawy choroby u kota. Tym bardziej nie wolno ich bagatelizować!

Większość właścicieli potrafi bezbłędnie rozpoznać, że ich kocim pupilom coś dolega. Warto jednak wiedzieć, że koty nie zawsze uzewnętrzniają się ze swoim cierpieniem. Bywa i tak, że pozornie zachowują się całkiem normalnie, ale w rzeczywistości toczy je choroba. To spory problem, ponieważ zbyt późna reakcja może utrudnić i wydłużyć leczenie, a nawet narazić zwierzaka na śmierć. Dlatego każdy właściciel powinien zwracać uwagę na choćby drobne zmiany w zachowaniu pupila i nie przechodzić obok nich do porządku dziennego. Oto kilka mniej typowych objawów choroby u kota.

Unikanie kontaktu z człowiekiem

Ten objaw można łatwo przeoczyć, ponieważ koty z natury są samotnikami i nawet te bardzo towarzyskie osobniki od czasu do czasu szukają spokoju. Jeśli jednak Twój kot ostatnio bez przerwy chowa się przed domownikami, nie pozwala się do siebie zbliżyć, to zacznij się martwić. Przedłużający się stan izolacji powinien Cię zaalarmować i skłonić do umówienia wizyty u weterynarza.

Przykry zapach z pyszczka

Koty to czyściochy, ale z jedną czynnością higieniczną ewidentnie sobie nie radzą. Chodzi oczywiście o mycie zębów. Szczególnie dotyczy to kotów karmionych sucha karmą. U nich z czasem dochodzi do odkładania się płytki nazębnej, która jest świetną pożywką dla bakterii. Te z kolei wnikają we wszelkie rany wywołując infekcje. Przykry zapach z pyszczka jest symptomem, którego nie wolno bagatelizować. Jeśli do tego kot odmawia jedzenia, to jak najszybciej wybierz się z nim do weterynarza.

Agresja

Agresywne zachowania nie są w naturze kota, ale wielu właścicieli nie zwraca na nie uwagi, zwalając wszystko na karb charakterku pupila. O ile rzeczywiście, niektóre osobniki bywają bardziej pobudzone i zaczepne, o tyle nie jest to normalne w przypadku kota, który wcześniej był potulny jak baranek i akceptował wszystkich domowników. Nagły przypływ agresji może świadczyć o chorobie, niekoniecznie psychicznej. Warto to skonsultować z weterynarzem.

Brzydka sierść

Oczywiście pogorszenie stanu sierści może mieć bardzo różne przyczyny, ale nie wykluczaj tej o podłożu chorobowym. Jeśli Twój pupil do niedawna mógł być ozdobą każdej wystawy, a od pewnego czasu jego sierść wygląda po prostu źle, to czas najwyższy przyjrzeć się jego zdrowiu. Być może to kwestia zmiany diety, okresowego osłabienia, a może jakiejś infekcji? Zamiast zgadywać, po prostu udaj się z pupilem do weterynarza.

Każdy z tych objawów można bardzo łatwo przeoczyć, ponieważ nie są one oczywiste i nie zawsze budzą niepokój właściciela. Pamiętajmy więc, że koty dzielą się z nami informacjami na swój temat na różne sposoby. Warto zachować czujność.

 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie