Zdecydowanie to drugie! Większość kotów uwielbia uganiać się za owadami, ponieważ jest to dla nich sposób na danie upustu naturalnemu instynktowi łowczemu. Właścicielowi może się wydawać, że taka zabawa jest bezpieczna, ale w rzeczywistości jej konsekwencje mogą być bardzo groźne dla pupila. Szczególnie, gdy obiektem zainteresowania kota stanie się pszczoła lub osa.
I warto o tym pamiętać! Niektóre koty, podobnie jak ludzie czy psy, są uczulone na jad pszczoły i osy, przez co w wyniku użądlenia mogą nawet dostać zapaści. Jeśli zwierzę szybko nie otrzyma leków, po prostu umrze. Pomoc weterynaryjna często polega także na wprowadzeniu rurki tracheostomijnej, dzięki czemu kot może zacząć swobodnie oddychać.
Użądlenie pszczoły czy osy nie musi się oczywiście skończyć dramatycznie. Bywa jednak, że owad zaatakuje kota w jego jamie gębowej. Użądlenia w tym miejscu są szczególnie niebezpieczne. Jeśli żądło znajdzie się np. języku, może dojść do jego intensywnego spuchnięcia. Efekt? Kot nie będzie mógł oddychać i jeśli nie zostanie mu szybko udzielona pomoc, udusi się.
Jeśli zauważysz, że Twój kot został użądlony w łatwo dostępnym miejscu, zacznij od uspokojenia pupila (uwaga – kot może uciec!). Następnie ostrożnie wyjmij żądło, a ewentualną opuchliznę obmyj roztworem sody oczyszczonej. Pomocny może być także opatrunek chłodzący, który można wykonać ze zwykłego gazika nasączonego zimną wodą.
Kiedy należy się zgłosić do weterynarza? Zawsze wtedy, gdy po użądleniu kot zmienia swoje zachowanie. Staje się apatyczny, agresywny, ma wyraźne trudności z utrzymaniem równowagi, odmawia jedzenia przez kilka dni, nie pije, ma wyraźne problemy z widzeniem. To mogą być ukryte objawy wstrząsu anafilaktycznego.
Gdy tylko zauważysz, że pupil rozpoczyna łowy, oceń zagrożenie. O ile komar czy mucha nie wyrządzą kotu większej krzywdy, o tyle pszczoła i osa są już naprawdę poważnym zagrożeniem. W takiej sytuacji postaraj się odwrócić uwagę pupila.
Zaproponuj mu inną zabawę, która jest dla niego bezpieczniejsza. Może to być chociażby polowanie na sztuczną myszkę. Koty lubią takie zabawy, ponieważ mogą w nich wykorzystać swój silny instynkt łowczy.