Wizyta z kotem u weterynarza to dla wielu właścicieli prawdziwy koszmar. Koty są pod tym względem szczególnie problematyczne, często okazując wręcz skrajny strach przed poddawaniem się nawet podstawowym zabiegom. Nic dziwnego, że wśród właścicieli mruczków rośnie zainteresowanie domowymi wizytami weterynaryjnymi. Kiedy warto zamówić taką wizytę? Oto kilka typowych sytuacji.
Jest to najbardziej oczywisty powód, dla którego warto zamówić wizytę domową do kota. Jeśli mruczek u weterynarza zachowuje się jak dzikus, jest agresywny, nie daje się złapać, nie chce wyjść z transportera, to lepiej dla wszystkich będzie wezwać weterynarza do domu.
Jeśli stan kota jest poważny, zwierzę nie może się podnieść i nie wiemy, czy nie doznało jakiegoś urazu ortopedycznego/neurologicznego, to bezpieczniej będzie wezwać weterynarza na wizytę domową.
Jeśli klinika weterynaryjna znajduje się daleko od domu, to najpewniej trzeba do niej dojechać samochodem. Są mruczki, które bardzo źle znoszą takie podróże i za nic w świecie nie chcą wejść do transportera. To oznacza wielki stres dla właścicieli. Wizyta domowa pozwala tego wszystkiego uniknąć.
Domowe wizyty sprawdzają się szczególnie wtedy, gdy weterynarz nie musi mieć dostępu do specjalistycznych narzędzi – na przykład jest związana z corocznym szczepieniem. Wówczas w domowych warunkach spokojnie można przeprowadzić niezbędne czynności, oszczędzając kotu stresu.