Gdy kot śpi z otwartymi oczami...

Mariusz Siwko
05.09.2017

Taki widok może budzić grozę i nie na żarty przestraszyć właściciela. Wydaje się nam, że kot śpiący z otwartymi oczami, to coś nienaturalnego, tymczasem jest zupełnie inaczej. Taka przypadłość dość często towarzyszy nieco starszym pupilom i zwykle nie zwiastuje niczego niepokojącego. Mimo wszystko warto obserwować kota, a także zastosować się do jednej istotnej rady.

Dlaczego kot śpi z otwartymi oczami?

Tego dokładnie nie wiadomo. Warto natomiast zauważyć, że spanie z otwartymi oczami praktycznie nie zdarza się młodym kotom. Jest to przypadłość zarezerwowana dla starszych zwierzaków i seniorów. Zdaniem behawiorystów ten zwyczaj może mieć związek z tym, że kot chce zachować czujność nawet podczas snu, aby po gwałtownym przebudzeniu być od razu w gotowości do złapania ofiary czy obrony przed napastnikiem.

W przypadku kotów domowych wydaje się to dość absurdalne, ale kocia natura jest nieprzejednana i takie zachowanie po prostu trzeba zaakceptować. Zwierzak śpiący z otwartymi oczami nie robi sobie krzywdy, choć właściciel może, a nawet powinien, delikatnie wesprzeć pupila mającego taką manierę.

Krople do oczu

Koty niezwykle rzadko śpią z całkowicie otwartymi oczami – z reguły jest to stan delikatnego przymknięcia powiek. Jednak weterynarze zalecają, aby w takiej sytuacji właściciele sięgnęli po specjalne krople nawilżające i aplikowali je pupilom mającym tendencję do spania z otwartymi oczami.

Krople ochronią oczy przed przesuszeniem, co może być dość groźne dla starszego kota. Dlatego wieczorem i rano warto zakropić ślepia pupila i tym samym zadbać o jego wzrok i komfort.

A może on wcale nie śpi?

Jeśli zauważysz, że Twój pupil w czasie snu ma otwarte oczy, to spróbuj się upewnić, czy on rzeczywiście śpi. Poobserwuj go – jeśli co kilka chwil wstaje, wyciąga się, drapie, wylizuje, to możesz zacząć podejrzewać, że Twój pupil... cierpi na bezsenność.

Czym może to być spowodowane? Najczęściej stresem. Zastanów się, czy przypadkiem kot nie przeżył ostatnio szoku, czy w jego otoczeniu nie zaszły jakieś istotne zmiany? Takim bodźcem mógł być chociażby remont mieszkania czy nawet zmiana legowiska.

Jeśli kot nie może zasnąć, koniecznie trzeba ustalić przyczynę. Skonsultuj to z weterynarzem lub kocim behawiorystą. Być może konieczne będzie przepisanie zwierzakowi środków ułatwiających zaśnięcie, a nawet przejście terapii, która przywróci mruczkowi spokój.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie