Wszyscy kociarze wiedzą, że dbanie o higienę jest nadrzędnym obowiązkiem dla każdego kota. Zdrowy mruczek poświęca na te czynności większą część doby, sumiennie czyszcząc futerko z różnych zabrudzeń, martwego naskórka i wyliniałych włosów. Tym bardziej zastanawiająca jest sytuacja, w której kot nagle przestaje się myć. Nie można przejść nad tym do porządku dziennego, ponieważ tak ogromna zmiana zachowania może świadczyć o tym, że z mruczkiem jest coś nie tak. Ale właściwie – co? Przedstawiamy najbardziej prawdopodobne scenariusze.
I to wcale nie jest śmieszne. Zaniedbywanie swojej higieny jest bardzo charakterystyczne dla kotów w podeszłym wieku. Jest to jeden z typowych symptomów demencji, która dotyka także mruczki. Otępiały kot stopniowo traci zainteresowanie wcześniej ważnymi dla siebie czynnościami, może gubić się w mieszkaniu, nie rozpoznawać właścicieli.
Rezygnacja z mycia futerka może być spowodowana tym, że kot przeżywa trudny czas, doświadczył jakiegoś traumatycznego przeżycia lub cierpi na chorobę psychiczną – najczęściej będzie to depresja. Aby potwierdzić swoje przypuszczenia, należy uważnie obserwować mruczka przez kilka dni. Jeśli poza zaprzestaniem dbania o higienę kot jest także osowiały, nie chce jeść, unika kontaktu z człowiekiem, a nawet dochodzi do przypadków samookaleczania się, należy pilnie zgłosić się do weterynarza.
Nagłe zaprzestanie dbania o higienę u młodego kota niemal zawsze ma związek z jakąś bolesną kontuzją. Często jej źródłem jest koci pyszczek i np. bolący czy ułamany ząb. Może to być również spowodowane nadżerkami, zapaleniem dziąseł czy jakimś urazem języka. W takiej sytuacji kot, instynktownie chroniąc się przed odczuwaniem bólu i pogłębianiem stanu zapalnego, zrezygnuje na jakiś czas z mycia futerka.
Oczywiście właściciel nie powinien tego całkowicie bagatelizować. Warto przyjrzeć się pyszczkowi mruczka, zajrzeć do środka, a jeśli zwierzak reaguje na to agresją, nie pozostaje nic innego, jak skorzystanie z pomocy weterynarza.
Niezależnie od tego, którą z tych przyczyn podejrzewasz u swojego kota, nie bagatelizuj faktu, że nagle przestał się myć. Jak najszybciej umów wizytę u weterynarza. Badanie na pewno nie zaszkodzi, a może uda się rozwikłać zagadkę tego niepokojącego zachowania.
Artykuł powstał przy współpracy Vollmers.