Wśród wielu typowych objawów choroby u kota, biegunka – obok wymiotów – jest najbardziej niepokojąca. Zwłaszcza jeśli utrzymuje się przez dłuższy czas. Dla kota jest to bardzo męczące, dlatego obowiązkiem właściciela jest pomóc pupilowi, a na początku przynajmniej bacznie go obserwować. Jakie mogą być przyczyny biegunki? Kiedy należy wszcząć alarm?
To jedynie symptom choroby, choć też nie zawsze. Biegunka może być np. konsekwencją zmiany karmy czy zjedzenia przez kota czegoś nieświeżego. Czasami pojawia się w reakcji na szczepienie czy zabieg chirurgiczny. U niektórych kotów jest to także objaw stresu i innych zaburzeń behawioralnych.
Chorób, których objawem może być biegunka, jest mnóstwo. Zdecydowanie najczęściej w grę wchodzą zakażanie wirusowe i bakteryjne, w tym koronawirus jelitowy, FIV FeLV, salmonella, panleukopenia, clostridium czy bakteryjne zapalenie otrzewnej.
Biegunkę mogą również wywoływać robaki, takie jak: trichuris vulpis. Toxocara/Toxocaris, strongyloides. Częstą przyczyną są pierwotniaki: lamblia, kokcydia, entamoeba.
Warto wiedzieć
Wśród czynników zakaźnych można wymienić również typowe zatrucie łososiem (uwaga z tą rybą!).
Zdarza się, że biegunkę wywołuje połknięcie jakiegoś ciała obcego, przejedzenie, a także zapalenie jelit i żołądka. W skrajnych przypadkach jest to również objaw nowotworu.
Krótkotrwała biegunka to najczęściej nic groźnego – po oczyszczeniu organizmu kot szybko wraca do równowagi. Jeśli jednak utrzymuje się ona przez 2 dni, należy zgłosić się do weterynarza. Szczególnie wtedy, gdy w kale widoczne są ślady krwi, a kot wyraźnie cierpi.
W przypadku biegunki utrzymującej się przez około 2 tygodnie, mówimy o stanie ostrym i najczęściej jest on spowodowany jakąś chorobą zakaźną. Jeśli natomiast kot cierpi na biegunkę przez 4 tygodnie i dłużej, jest to stan przewlekły, zwykle spowodowany poważnym schorzeniem układu pokarmowego, także o podłożu nowotworowym.
Biegunki na pewno nie wolno bagatelizować. Jeśli to, co kot zostawia w kuwecie, jest bardzo wodniste i wydziela silny odór, a do tego stan ten utrzymuje się przez 2 doby, marsz do weterynarza! Nie ma na co czekać, bo to może być objaw poważnej choroby, nawet zagrażającej życiu pupila.