Tych rzeczy koty nie powinny robić razem
Ten artykuł w szczególnym skupieniu powinni przeczytać właściciele kilku kotów, co wcale nie jest takie rzadkie. Jeśli masz pod jednym dachem dwa lub więcej mruczków, to chwała Ci za to – jesteś prawdziwym kocim bohaterem. Pamiętaj jednak, że oznacza to dwa razy więcej obowiązków. Zwłaszcza, że istnieją rzeczy, których koty absolutnie nie powinny robić razem. Co mamy na myśli? Tego dowiesz się z dalszej części poradnika.
Jedzenie
Koty w naturalnym środowisku raczej nie spożywają posiłków w większej grupie. Obowiązuje tutaj zasada: każdy sobie rzepkę skrobie. Upolowane? Zjedzone. Dzielenie się posiłkiem jest typowe wyłącznie dla kocich rodzin.
Celem każdego właściciela powinno być zapewnienie kotom warunków możliwie zbliżonych do naturalnych, a przynajmniej nie gwałcących instynktu mruczków. Wiemy, że z przyczyn praktycznych ustawienie misek należących do dwóch osobników obok siebie jest fajnym rozwiązaniem, ale lepiej jednak z tego zrezygnować.
Dobrze będzie wyznaczyć kotom osobne pomieszczenia do spożywania posiłków. Dzięki temu unikniemy konfliktów, a tym bardziej sytuacji, w której jeden kot podbiera jedzenie drugiemu, w ten sposób akcentujące swoją dominację.
Zabawy z elementami łowiectwa
Mamy tutaj do czynienia z identyczną sytuacją, jak w przypadku spożywania posiłków. Koty w naturze polują samotnie. Dlatego uganianie się przez dwa osobniki za jedną myszką zawieszoną na sznurku jest wbrew kociemu instynktowi. Sprzyja to konfliktom, może wywoływać niezdrowe emocje, a nawet w skrajnej sytuacji doprowadzić do bójki.
Jeśli właściciel wprowadza takie zabawy, to powinien zawsze pilnować, aby drugi kot w tym czasie przebywał w innym pomieszczeniu. Wspólne mogą być natomiast inne zabawy, np. na drapaku.
Korzystanie z kuwety
Trudno to zrozumieć, ale nie brakuje właścicieli, którzy z dziwnie pojmowanej oszczędności fundują swoim kotom jedną kuwetę. Jest to nie tylko niehigieniczne, ale wręcz niebezpieczne. Można sobie łatwo wyobrazić, jak duże zagrożenie niesie ze sobą sytuacja, w której kot mający infekcję pokarmową załatwi się w kuwecie, z której za chwilę skorzysta zdrowy osobnik.
Nieprzekonanych zachęcamy do wizyty w toalecie zaraz po kimś, kto nie użył spłuczki. Mało przyjemne, prawda? Dlaczego więc koty mają być traktowane gorzej?
