Śmierć kota: kiedy przygarnąć następnego?

Ból po stracie ukochanego kota potrafi być bardzo silny i utrzymywać się tygodniami. Wiele zależy tutaj od indywidualnej relacji człowieka ze zwierzęciem. Spośród wielu sposobów na ukojenie negatywnych emocji chyba najczęściej polecanym jest przygarnięcie kolejnego kota. Wydaje się proste, ale ta metoda wcale nie musi okazać się skuteczna – przynajmniej na krótką metę. Taką decyzję trzeba bardzo dokładnie przemyśleć. Więcej o tym przeczytasz w naszym poradniku.

Nie kieruj się chwilowymi emocjami

Przygarnięcie nowego kota krótko po śmierci ukochanego pupila jest bardzo ryzykowne – zwłaszcza w przypadku tych osób, które były niezwykle silnie związane z mruczkiem. Może się niestety okazać, że podświadomie nie zaakceptujesz nowego członka rodziny, bo nie spełni on Twoich oczekiwań. Nie będzie podobny do poprzednika, nie będzie tak ugodowy, na początku pojawią się zniszczenia, może sam będzie potrzebować sporo czasu, by się do Ciebie przekonać. Dlatego sugerujemy, aby z taką decyzją się nie spieszyć i poczekać przynajmniej do momentu opadnięcia największych emocji.

Nowy kot nie może być substytutem zmarłego

A niestety tak to często wygląda. Znamy osoby, które po śmierci pupila bardzo szybko biegły do lokalnego schroniska w poszukiwaniu „następcy”. Kierowały się przy tym przede wszystkim wyglądem mruczka, bo zależało im, aby nowy kot był bliźniaczo podobny do poprzednika. Takie podejście grozi tym, że kolejny mruczek będzie stale porównywany do zmarłego, a gdy to porównanie wypadnie dla niego niekorzystnie, może on nawet trafić na margines życia rodziny.

Przeanalizuj, czy na pewno nadajesz się na właściciela kota

To bardzo ciekawe zagadnienie. W żałobie po stracie ukochanego pupila bardzo łatwo możemy zapomnieć, że wcześniej miewaliśmy wątpliwości dotyczące sensu posiadania kota. Jeśli przypominasz sobie, że narzekałeś na wiecznie obdrapane meble, uciążliwe czyszczenie kuwety, regularnie pojawiał się irytujący problem znalezienia opieki dla kota w okresie urlopu, to najwyraźniej coś jest na rzeczy. Nie spiesz się więc z decyzją o przygarnięciu kolejnego mruczka, bo może wcale tego nie chcesz?

Weź pod uwagę swój wiek i stan zdrowia

Pamiętajmy, że koty w domowych warunkach potrafią przeżyć około 20 lat. Jest to o tyle ważne, że w przypadku opiekuna w wieku senioralnym, który mieszka sam i nie ma pod ręką rodziny czy bliskich znajomych, zawsze trzeba brać pod uwagę ryzyko odejścia z tego świata przed mruczkiem. Czy będzie komu się nim zaopiekować? To ważne pytanie, na które bezwzględnie musisz sobie uczciwie odpowiedzieć.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie