W życiu każdego właściciela mruczka zdarzają się sytuacje, gdy trzeba przetransportować kota w jakieś miejsce – na przykład do lecznicy weterynaryjnej czy do znajomych, którzy mają się zająć pupilem pod naszą nieobecność. Standardowo służą do tego transportery, natomiast sukcesywnie na popularności zyskują plecaki do przenoszenia kota. Jakie są zalety tego rozwiązania? Sprawdź to w naszym poradniku.
Plecak jest dużo wygodniejszy niż klasyczny transporter. Pozwala zachować obie ręce wolne, dzięki czemu możemy zabrać np. torbę z laptopem czy po drodze zrobić zakupy spożywcze. Większości z nas wygodniej nosi się coś na plecach niż w ręce.
Plecak to komfort nie tylko dla właściciela, ale też dla kota. Mruczek podróżując na plecach swojego pana może swobodnie obserwować otoczenie, co ma również pozytywny wpływ na jego psychikę i łagodzi stres związany z wyjściem poza dobrze sobie znane środowisko.
Trywialnym powodem, dla którego warto rozważyć zastąpienie transportera plecakiem jest praktycznie brak ryzyka, że w codziennym rozgardiaszu zapomnimy o mruczku, np. zostawiając go w transporterze w autobusie czy w sklepie. Przenosząc kota w plecaku jest to jednak mało prawdopodobne.
Wszystko dlatego, że po złożeniu zachowuje kompaktową budowę, co pozwala wcisnąć go np. w wolną przestrzeń w szafie. Jest to ważny argument z punktu widzenia osób, które już dziś narzekają na brak miejsca do przechowywania, a pełnowymiarowy transporter dla kota tylko by tę sytuację pogorszył.