Koty to mądre, ale i krnąbrne bestie. Stara prawda głosi, że człowiek nie jest w stanie nauczyć kota różnych sztuczek czy określonego zachowania, bo to zwierzak sam musi mieć na to ochotę. Pod tym względem koty diametralnie różnią się od psów. Oczywiście właściciele i tak podejmują próby nauczenia swoich pupilów różnych rzeczy. TYCH jednak naprawdę nie ma sensu, bo Twoje starania i tak spalą na panewce.
Koty mają wybitnie niezależną naturę. Można oczywiście oswoić mruczka z jego imieniem i spowodować, że będzie na nie reagował, jednak zapomnij o tym, że za każdym pstryknięciem palcami kot pokornie przybiegnie do Twojej nogi. Musi mieć ku temu poważny powód, a takim zwykle jest potrzeba pieszczot lub głód.
Nie da się sprawić, aby kot stanął w opozycji do swojej natury. Tymczasem wskakiwanie na podwyższenia jest fundamentem kociego instynktu i jego podstawową potrzebą. Z góry widać lepiej, na wysokości zwykle jest też bezpieczniej. Dlatego Twój kot zawsze będzie szukać okazji, by wskoczyć na stół, blat czy parapet.
Tego też nie da się kota oduczyć, bo chowanie się po kątach jest zapisane w kociej naturze. Mruczek zawsze będzie sobie szukać przytulnego gniazdka, w którym może się schować przed innymi osobnikami, a nawet przed właścicielem. Kot po prostu czasami potrzebuje samotności, a idealnym miejscem odosobnienia są właśnie zakamarki, pudła, szafki.
Kot to nie pies i nie będzie grzecznie maszerować przy nodze właściciela! Owszem, istnieją smycze i szelki dla kotów, ale wykorzystuje się je tylko po to, aby zwiększyć bezpieczeństwo mruczka podczas spaceru i wyeliminować ryzyko ucieczki. Chodzenie na smyczy jest wbrew kociej naturze, dlatego nie marnuj czasu na naukę.
Koty to zwierzęta łowne, a natura nauczyła je polować w nocy (dlatego koty świetnie widzą po zmroku). Nie dziw się więc, że Twój pupil jest aktywny akurat wtedy, gdy Ty smacznie śpisz. Nie strofuj go za to, że chce się pobawić w środku nocy lub przychodzi do sypialni i bywa zaczepny. To jego naturalna potrzeba.