Myszy w domu. Dlaczego to zły powód, aby przygarnąć kota?

Pojawienie się myszy w domu nie jest niczym przyjemnym. Choć gryzonie te unikają ludzi i bardzo rzadko się nam pokazują, to jednak mogą wyrządzić sporo szkód, niszcząc izolację, meble, drążąc korytarze pod posadzką czy zanieczyszczając jedzenie. Pozbycie się myszy nie jest wcale takie proste, stąd wiele osób zaczyna wtedy rozważać przygarnięcie kota. Dlaczego, paradoksalnie, nie jest to wcale dobry pomysł? Sprawdź w naszym poradniku.

Nie każdy kot jest łowny

To, dlaczego nie wszystkie koty polują na myszy, wyjaśnialiśmy już w osobnym artykule na naszym portalu. Musisz więc zdawać sobie sprawę z tego, że przygarniając kota z myślą o szybkim wyeliminowaniu gryzoni z domy możesz się grubo przeliczyć. Nie jest wcale powiedziane, że kot wywiążę się z powierzonego mu zadania.

Owszem, już sam zapach kota działa na myszy odstraszająco, natomiast te, które już się zagnieździły, mogą być po prostu ostrożniejsze i na pewno nie zrezygnują tak łatwo z darmowego jedzenia i ciepłego kąta.

Kot niekoniecznie zje złowione myszy

Kolejną sprawą jest to, że nawet łowne koty nie zawsze zjadają upolowane zdobycze. W szczególności dotyczy to kotów mających stały dostęp do jedzenia serwowanego przez właściciela. Może się więc okazać, że kot najpierw zapoluje na myszy, zabije je, a następnie poupycha w różnych zakamarkach „na później”. Efekt? Potworny odór rozkładającego się truchła w całym domu, którego wyeliminowanie zajmie mnóstwo czasu i pochłonie dużo energii.

Kot to także obowiązki

Przygarniając kota w celu pozbycia się myszy nie zawsze bierzemy pod uwagę fakt, że tak naprawdę bierzemy sobie na głowę nowy „problem”. Koty to wspaniali towarzysze człowieka, natomiast opieka nad mruczkiem sama w sobie jest już dość czasochłonna i wymaga przeorganizowania życia rodzinnego.

Kot musi mieć zapewnioną dobrą karmę, regularne wizyty u weterynarza, zdarzy mu się oczywiście coś zepsuć, załatwić się poza kuwetą czy śmiertelnie obrazić na właścicieli. To codzienność dla każdego posiadacz kota, na którą Ty niekoniecznie jesteś przygotowany.

Dlatego dobrze to przemyśl i nie traktuj kota, jak „mysiego antyterrorysty”, którego po wykonanym zadaniu będzie można się łatwo i bez skrupułów pozbyć. Jest wiele innych sposobów na usunięcie gryzoni z domu.