Zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego Twój kot tyle czasu poświęca na spanie? Odpowiedź na to pytanie od wielu lat nurtuje badaczy kociej natury. Sprawa może się wydawać prosta: śpi, bo i tak nie ma nic lepszego do roboty. Choć koty rzeczywiście są mistrzami pragmatyzmu, to jednak niekoniecznie wyjaśnienie ich zamiłowania do spania musi być aż tak prozaiczne.
To oczywiście zależy od jego wieku. Kocięta zwykle przesypiają około 14-16 godzin na dobę. Koty dorosłe skracają sobie ten czas do około 12-13 godzin. Z kolei starsze osobniki potrafią przesypiać nawet 20 godzin! Oczywiście nigdy nie następuje to w jednym ciągu. Kot raczej urządza sobie wiele krótszych drzemek, które sumarycznie składają się na to, że większą część doby spędza pogrążony we śnie.
Koty, w odróżnieniu chociażby od ludzi, są bardzo czujne w czasie snu. Praktycznie nie zdarza się im zapaść w sen tak głęboki, by nie zmącił go szmer czy zapalenie światła. Zdaniem naukowców faza snu głębokiego, podczas którego mogą pojawiać się marzenia senne, przypada z częstotliwością mniej więcej co pół godziny, ale trwa to bardzo krótko.
Koci sen wyróżnia także to, że zwierzak jest w stanie w dowolnym momencie natychmiast się obudzić i być od razu w 100% przytomnym. Dobrze wiemy, że w przypadku ludzi jest to niemożliwe. Po obudzeniu się często zapadamy jeszcze w krótką drzemkę, przeciągamy się, a gwałtownie wybudzeni nie wiemy, co się dzieje. Koty nie mają tego problemu, co wynika bezpośrednio z ich natury. W naturalnym środowisku kot musi być zawsze gotowy do ucieczki lub ataku.
Koty przede wszystkim śpią w ciągu dnia, dlatego często właścicielom wydaje się, że ich pupile są non-stop w fazie snu. To oczywiście nieprawda. Mruczki aktywność zaczynają o świcie i o zmierzchu, bo tak zaprogramowała je natura. Właśnie w tych okresach najłatwiej można upolować ofiarę. Nocne polowanie trzeba odespać, do czego służy dzień.
Kolejny powód, to wspomniany już koci pragmatyzm. Skoro mruczek nie jest zmuszony do polowania, nie ma się też z kim pobawić, bo wszyscy domownicy są w pracy czy w szkole, to po prostu wybiera jedyną słuszną rozrywkę i śpi. W ten sposób zwierzak magazynuje też energię, która przyda mu się wieczorem, gdy będzie czas na zabawę czy zaczepianie właściciela.
Koci sen jest ściśle uwarunkowany przez naturę. To kolejny spadek po dzikich przodkach i kuzynach. Nie da się zmienić rytmu dnia i nocy kota – i właściwie po co mielibyśmy to robić?