Koty od zawsze budziły ludzką ciekawość, były obiektem fascynacji, wierzeń, czasami lęków. Nic dziwnego, że na stałe zagościły w świecie sztuki. Wybitni malarze przez wieki umieszczali koty na swoich obrazach, czasami czyniąc z tych zwierząt głównych bohaterów dzieł. Stworzyliśmy ranking 5 najciekawszych obrazów, na których pojawiły się koty.
- Pigmalion i Galatea, Jean-Leon Gerome – to przepiękne dzieło przedstawia mityczną historię Pigmaliona, króla Cypru i rzeźbiarza, który stworzył posąg Galatei i zakochał się w nim do szaleństwa. Pewnego dnia Afrodyta postanowiła ulitować się nad cierpiącym władcą i ożywić Galateę, dzięki czemu kochankowie mogli się nareszcie złączyć. Na drugim planie tego obrazu widzimy czarnego kota uważnie przyglądającego się miłosnej scenie. Niektórzy interpretatorzy utożsamiają go z samą Afrodytą, która obserwuje swoje dzieło.
- Kot i krab na plaży, Pablo Picasso – Picasso był wielkim miłośnikiem kotów i wielokrotnie uwieczniał je na swoich obrazach. Miał jednak świadomość, że są to zwierzęta o dwoistej naturze, które potrafią być bardzo interesowne, by nie napisać – konformistyczne. Słynny malarz pokazał to na swoim obrazie, który przedstawia kota czujnie zachowującego się w obliczu bliskiej konfrontacji z krabem. Obraz jest utrzymany w kolorystyce typowej dla Picassa.
- Adam i Ewa, Albrecht Durer – na tym obrazie widzimy scenę biblijną, w której Adam i Ewa wciąż mieszkają w raju, a pod ich nogami siedzi spokojnie kot. Oprócz niego są jeszcze pies i mysz. Zwierzęta nie są wobec siebie agresywne, co symbolizuje fakt, że przed popełnieniem grzechu pierworodnego stworzenia ziemskie żyły w całkowitej zgodzie.
- Pan i pani Clark oraz Percy, David Hockney – jest to typowy portret rodzinny, na którym artysta uwiecznił swoich przyjaciół. Na kolanach Ossiego Clarka siedzi piękny biały kot, w rzeczywistości o imieniu Blanche, który stał się głównym motywem dzieła. Kot jako jedyny nie jest bowiem zainteresowany tym, co robi malarz, nie pozuje, ale uważnie przysłuchuje się dźwiękom dobiegającym zza okna. To czytelny symbol niezależnej kociej natury.
- Julie Manet z kotem, Pierre-August Renoir – przepiękny portret słynnego impresjonisty, który przedstawia ciepłą scenę. Julie Manet, osierocona córka Berthe Morisot i Eugena Maneta, trzyma na kolanach sympatycznego kotka, który w najlepsze oddaje się relaksowi. W efekcie to on staje się głównym aktorem tego dzieła i przykuwa wzrok oglądających. Obraz doskonale oddaje więź łączącą człowieka z kotem i uspokajający wpływ zwierzęcia na ludzkie emocje.
To oczywiście tylko przykłady, bo kot o wiele częściej był obiektem zainteresowania artystów i to od początków cywilizacji, by wspomnieć chociażby sztukę Egiptu.