Kot jako prywatny terapeuta

Jest całe mnóstwo powodów, dla których warto posiadać kota. Jednym z koronnych argumentów jest terapeutyczny wpływ mruczka na nasze samopoczucie czy szerzej na psychikę - potwierdzi to każdy właściciel kota. O terapeutycznym talencie mruczków więcej przeczytasz w naszym poradniku.

Obecność kota łagodzi stres

Koty są chodzącymi terapeutami stresu. Wystarczy wziąć mruczka na kolana, podrapać go za uchem, pogładzić jego miękkie futro, aby natychmiast się uspokoić i wręcz fizycznie poczuć efekt kojenia nerwów.

Antystresowym właściwościom kotów od wielu lat przyglądają się terapeuci, behawioryści, nawet psychiatrzy. Wiadomo, że bliski kontakt z kotem ma zbawienny wpływ na ludzki układ nerwowy, co fantastycznie sprawdza się w terapii nie tylko stresu, ale też np. depresji czy nerwicy.

Człowiek szybko buduje emocjonalną więź z kotem

Kot nie jest i nigdy nie będzie tak blisko z człowiekiem jak pies. Nieprawdą jest natomiast twierdzenie, że mruczek traktuje swojego właściciela wyłącznie utylitarnie. W rzeczywistości można bardzo szybko zbudować bliską więź z kotem i tym samym zyskać przyjaciela, który wiernie czeka na nasz powrót do domu, aby okazać nam miłość i tym samym fantastycznie wpłynąć na nasz stan psychiczny. Szczególnie docenią to osoby samotne.

Kot ma cudowną umiejętność rozpraszania problemów, jakie przynosimy do domu

Chyba każdemu właścicielowi kota zdarzyło się wrócić do domu podminowanym, wściekłym, złamanym jakąś nieprzyjemną sytuacją w pracy etc. To niesamowite, ale wystarczy dosłownie kilka chwil spędzonych w towarzystwie mruczka, aby te problemy wydały się błahostką.

Koty fantastycznie wyczuwają nastrój ludzi i potrafią w mgnieniu oka poprawić nam humor, na przykład robiąc coś śmiesznego czy wprost przeciwnie: psocąc i tym samym odwracając naszą uwagę od problemów, z którymi wróciliśmy do domu.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie