Koty z natury są bardzo nieufne i ostrożne w kontaktach z człowiekiem. Potrafią być również obrażalskie, dlatego wystarczy jakiś drobiazg, aby relacje z mruczkiem uległy poluzowaniu. Właściciele, szczególnie niedoświadczeni, często nie zdają sobie sprawy z tego, jak łatwo jest nadszarpnąć kocie zaufanie. Oto przykłady sytuacji, w których kot z pewnością się na Ciebie obrazi.
Wiele kotów jest na to wyczulonych, dlatego nie należy z góry zakładać, że obecność właściciela jest mruczkowi obojętna – byle miska była pełna. Jeśli musisz zostawić kota samego na kilka dni, to licz się z tym, że po powrocie wcale nie będzie skakać z radości na Twój widok, a wręcz może Cię unikać, manifestując w ten sposób swoją urażoną dumę.
Myślisz, że rozwiązaniem jest powierzenie kota pod opiekę znajomym czy rodzinie? Nic bardziej mylnego. To również może się mruczkowi nie spodobać i stanowić pretekst do śmiertelnego obrażenia się na właściciela. Zwłaszcza, jeśli kot nie zna swoich opiekunów, a tym bardziej nie lubi ich dzieci…
Koty generalnie nie lubią zmian, zwłaszcza rewolucyjnych. Powodem do obrażenia się na właściciela może być zwykła zmiana lokalizacji miseczki z jedzeniem, a co dopiero mówić o kapitalnym remoncie mieszkania czy domu. Nie dość, że kot będzie przez wiele tygodni żyć w hałasie, to jeszcze będzie musiał na nowo poznać swoje środowisko, co z pewnością mu się nie spodoba.
Każdy kot lubi rutynę, dlatego zmiana porządku dnia czy zrezygnowanie z rzeczy, które do tej pory były dla niego oczywiste, może być pretekstem do obrażenia się na właściciela. Przykładowo: kot jak co dzień przychodzi do Ciebie na obowiązkową porcję miziania, ale Ty go odganiasz, bo przyniosłeś pracę z biura do domu? Licz się z konsekwencjami w postaci ostentacyjnego unikania Ciebie i pozostałych domowników.