Z wyborem rasy kota jest trochę tak, jak z kupnem nowego samochodu. Trudno zadowolić wszystkich domowników. Żonie może podobać się pers, mąż może marzyć o dostojnym maine coonie, dzieci z kolei mogą być zakochane w pięknym norweskim leśnym. Nie ma rasy idealnej i uniwersalnej. Jednak wybierając kota dla swojej rodziny nie powinniśmy skupiać się wyłącznie na jego cechach fizycznych. Najważniejsze jest usposobienie typowego przedstawiciela swojej rasy.
Oczywiście aparycja kota ma bardo duże znaczenie podczas wyboru, ale na pewno nie powinien być to czynnik decydujący. Przede wszystkim musimy poczytać o cechach charakteru konkretnej rasy, jej pochodzeniu, okolicznościach powstania, przeznaczeniu. To da nam już podstawowy ogląd i może nas uchronić przed dokonaniem złego wyboru.
Pamiętajmy, że poszczególne rasy kota domowego mogą znacznie się od siebie różnić. Przykład? Absolutnymi antagonistami są chociażby spokojny i dostojny pers, który większość swojego czasu spędzałby na kanapie, ewentualnie na kolanach właściciela i syjam, który temperamentem mógłby obdzielić kilka innych ras.
Trzeba na to zwrócić uwagę, bo osoba stateczna, leniwa lub starsza, która kupi przedstawiciela bardzo aktywnej rasy, skaże swojego pupila na psychiczne i fizyczne męczarnie, sobie zaś narobi nie lada kłopotów związanych z problematycznym ułożeniem kota.
Z kolei ludzie, którzy oczekują od zwierzęcia wylewności i chętnego uczestniczenia w życiu rodzinnym na pewno będą zawiedzione po zakupie kota brytyjskiego, który z reguły nie przepada za hałasem generowanym przez dzieci.
Właśnie – dzieci. Jeśli kot z założenia ma mieć z nimi kontakt, to oczywiście musimy wybrać rasę przyjaźnie usposobioną, empatyczną i cierpliwą. Świetnie z tej roli wywiążą się chociażby rasy leśne, jak norweski czy syberyjski, które uwielbiają zabawy i bardzo dobrze odnajdują się w większym stadzie.
Decydując się na konkretną rasę kota domowego koniecznie zwróćmy uwagę na to, czy będziemy w stanie poświęcić pupilowi odpowiednio dużo czasu – chodzi tutaj o zabiegi pielęgnacyjne. Generalnie im dłuższe i gęstsze futro ma dana rasa, tym więcej zachodu będzie z utrzymaniem pupila. Wiąże się to także z większymi wydatkami na np. zabiegi u groomera czy zakupem narzędzi typu szczotki i grzebienie.
Optymalnym wyborem dla osób, które nie dysponują dużą ilością czasu na pielęgnację lub po prostu nie chcą zbyt często zajmować się sierścią pupila będzie rasa kota krótkowłosego. Za mało problematyczne pod tym względem uchodzą chociażby kot brytyjski czy cornish rex. Dużo więcej pracy czekać nas będzie z kolei przy persie, maine coonie czy norweskim leśnym.
Kwestii długości sierści warto się też przyjrzeć w sytuacji, gdy zależy nam na tym, aby kot nie był przesadnie uciążliwy pod względem brudzenia. Z tym warunkiem wiąże się jednak również temperament zwierzaka – aktywny norweg na pewno nie będzie idealnym wyborem dla pedantów.