Nawet bardzo czuli właściciele nie znoszą, gdy ich pupile bezczelnie wskakują sobie na stół i jeszcze nic nie robią sobie z protestów pozostałych domowników. To zwyczaj, który wymaga zdecydowanej reakcji. Miejsce kota nie jest na stole czy na blacie, ponieważ tam spożywa się posiłki i raczej nikt nie chciałby znaleźć w zupie czy w ziemniakach kocich kłaczków (nie wspominając o jeszcze gorszych „akcesoriach”). Jak zatem oduczyć kota wskakiwania na stół? Mamy dla Ciebie kilka porad.
Twój kot wskakuje na stół z dwóch powodów:
O ile trudno będzie zawalczyć z tym pierwszym bodźcem, o tyle kwestia smakołyków zależy już wyłącznie od Ciebie. Nigdy, absolutnie nigdy nie karm pupila ze stołu! Nie pozwalaj mu też łasić się podczas posiłku. Kot ma swoją miskę i powinien być nauczony jedzenia wyłącznie z niej.
Może to być także inny przedmiot, na który zwierzak będzie mógł swobodnie wskoczyć i obserwować stamtąd życie domowe. Zamiast na siłę walczyć z kocią potrzebą wchodzenia na wyżki, daj pupilowi jakąś atrakcyjną alternatywę dla stołu czy blatu.
Nie może być tak, że w poniedziałek będziesz przeganiać kota ze stołu, a we wtorek sam zachęcisz go do zabawy na blacie. To kompletnie bez sensu. Jeśli zwierzak ma już wyrobiony nawyk wskakiwania na stół, to niestety ale czeka Was żmudny trening.
Podstawą jest wydawanie kotu prostej i zdecydowanej komendy ,np. „NIE”. Warto podeprzeć ją gestem wskazującym obowiązek zejścia ze stołu. W przypadku bardzo upartego kota możesz sobie pomóc delikatnym zepchnięciem go z podwyższenia. Najważniejsze jest to, aby reagować w dokładnie taki sam sposób za każdym razem, gdy tylko zobaczysz pupila na stole – nie może być taryfy ulgowej.
Jeśli masz w domu młodego kota, to od początku wyznacz mu jasną granicę i nie pozwalaj wskakiwać na stół czy blat, nawet w zabawie. Zwierzak szybko nauczy się, że nie akceptujesz takiego zachowania i będziesz mieć z tym święty spokój.
Zbyt często zdarza się, że właściciele pozwalają swoim pupilom na zbyt wiele, a później pilnie szukają sposobów na wyplenienie niepożądanego zachowania u kota. Czy to ma sens? Zdecydowanie nie! Dlatego zanim nauczysz swojego kota, że wszystko mu wolno, dwa razy się nad tym zastanów.