Jak kupić rasowego kota taniej? Kilka sposobów

Mariusz Siwko
29.03.2018

Kot pochodzący z legalnej hodowli, a w szczególności należący do popularnej czy raczej „modnej” rasy, zawsze będzie drogi. Wiele osób jest jednak zdziwionych słysząc, że aby stać się właścicielami pięknego, małego mruczka, muszą najpierw wysupłać z portfela np. 3 tysiące złotych lub więcej. Tymczasem takie stawki są normą – zakup rasowego kota w dobrej hodowli poniżej 1 tysiąca złotych jest praktycznie niemożliwy. Istnieją jednak sposoby na przeprowadzenie skutecznych negocjacji z hodowcą. Dzielimy się nimi w naszym poradniku.

Nie wybrzydzaj

Jeśli masz bardzo konkretne wymagania względem poszukiwanego kota, to nie licz na to, że uda Ci się upolować „okazję”. Dysponując ograniczonym budżetem, lepiej być elastycznym i nie wybrzydzać. Z reguły tańsze są kocice i zwierzęta starsze, czyli te, które wcześniej nie urzekły potencjalnych właścicieli. Wraz z wiekiem kot traci na wartości, dlatego „okazji” szukaj wśród zwierząt półrocznych i starszych.

Udowodnij, że nie jesteś hodowcą

W każdej profesjonalnej hodowli obowiązują dwa cenniki: dla zwykłych właścicieli oraz dla innych hodowców (w szczególności pseudohodowców). Ci drudzy oczywiście płacą o wiele więcej. W przypadku osób prywatnych mówi się o cenie „na kolanka”, co oznacza, że kot ma być wyłącznie domowym pupilem, a nie reproduktorem.

Jak można to udowodnić? Najskuteczniejszą metodą jest sfinansowanie zabiegu sterylizacji. Można zaproponować hodowcy, że jeśli obniży cenę o np. 300 złotych, to klient zapłaci za zabieg. Hodowca będzie mieć wówczas pewność, że kot nie zostanie włączony do innej hodowli.

Pokaż wiedzę na temat rasy

Hodowcy bardzo nie lubią klientów przypadkowych. To można łatwo poznać. Wciąż trafiają się osoby, które chcą kupić kota wyłącznie pod wpływem emocji, a najczęściej obejrzanego filmu. Znamy hodowców, którzy w takiej sytuacji wręcz sztucznie zawyżają cenę zwierzaka, by tylko uchronić go przed przyszłym dramatem, czyli wyrzuceniem na ulicę (gdy „zabawka” już się znudzi).

Warto zatem udowodnić hodowcy, że wybór tego konkretnego przedstawiciela kociego gatunku nie jest przypadkowy. Klient powinien mieć dużą wiedzę na temat rasy, znać jej specyfikę, co wzbudzi zaufanie hodowcy. Prawdziwy pasjonat (a nie tylko biznesmen) będzie wówczas skory do delikatnego obniżenia ceny.

Pamiętaj oczywiście, że wszystko ma swoje granice. Nikt nie sprzeda Ci np. kota brytyjskiego za 500 złotych. Jeśli otrzymasz taką ofertę, to możesz mieć pewność, że składa ją pseudohodowca.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie