Koty niewychodzące, zgodnie z definicją, nie powinny w ogóle wychodzić z domu, a już na pewno nie bez nadzoru właściciela. To coraz popularniejsze rozwiązanie, propagowane przede wszystkim z uwagi na notoryczne przypadki zaginięć wśród kotów. Pamiętajmy jednak, że mruczki są niezwykle sprytne i zwinne, dlatego wystarczy chwila nieuwagi, niedomknięte drzwi balkonowe czy wejściowe, aby zwierzę wymknęło się z domu. Jak prowadzić poszukiwania zaginionego kota niewychodzącego? Mamy dla Ciebie kilka wskazówek.
Kot wcale nie musiał wyjść z domu lub zdążył już do niego wrócić i po prostu schował się w jakimś zakamarku. Dlatego na dobry początek przeczesz cały dom, zaglądając w każdą szczelinę, do szafek itd.
Koty niewychodzące raczej nie oddalają się od swojego domu. Skup się więc na przeczesaniu bezpośredniego otoczenia, przede wszystkim ogródka. Mruczek mógł schować się w garażu, domku narzędziowym, wpaść do jakiejś dziury, ukryć się w gęstych krzakach etc.
Kot niewychodzący, któremu udało się wydostać na wolność, jest oszołomiony całym eksplorowanym przez niego światem. Jednocześnie zachowuje ostrożność, dlatego jest mała szansa, że oddalił się od swojego domu na więcej niż kilkaset metrów. Warto przejść się po sąsiadach i poprosić o sprawdzenie piwnic, ziemianek, garaży, domków narzędziowych itd.
Koty niewychodzące mocno rzucają się w oczy. Są czyste, zadbane, puszyste, dobrze odżywione i łaszą się do ludzi. Dlatego istnieje duża szansa, że kot zabłąkał się do czyjegoś domu. Warto dać ogłoszenie na lokalnej grupie facebookowej z prośbą o zwrócenie uwagi na koty podobne do Twojego.
Jeśli kot wciąż się nie odnalazł, to nie zapomnij zatelefonować do lokalnego schroniska. Zadbane koty często są odławiane przez dobrych ludzi i zawożone prosto do schroniska, gdzie przede wszystkim mają zapewnioną opiekę i są bezpieczne. Być może tak właśnie było z Twoim kotem.