Gdy obcy kot wałęsa się po ogródku

Mateusz Nowak
01.10.2019

Mieszkasz w domu jednorodzinnym i jakiś czas temu zauważyłeś, że po ogrodzie kręci się obcy kot? Pewnie zastanawiasz się, co zrobić z tym fantem. Nie masz przecież obowiązku przygarnięcia go pod swój dach, zwłaszcza jeśli nie wiesz, czy przypadkiem zwierzak do kogoś nie należy. Podpowiadamy, jak zachować się w takiej sytuacji i jak zniechęcić kota do włóczenia się po Twoim ogrodzie.

Nie dokarmiaj!

To najważniejsza zasada. Jeśli choć raz dasz włóczędze coś pysznego do przekąszenia, to możesz mieć pewność, że kot będzie stałym gościem w Twoim ogrodzie. Odruch serca jest jak najbardziej prawidłowy, jednak brutalna prawda jest taka, że dokarmianie bezdomnych kotów wiąże się z wzięciem na swoje barki dużej odpowiedzialności.

Pamiętaj również, aby nie dokarmiać kota przypadkowo, czyli nie wyrzucać resztek mięsa na otwarty kompost i szczelnie zamykać śmietniki. Głodny zwierzak bez problemu znajdzie dla siebie coś smakowitego w otwartym worku czy kuble.

Obserwuj

Jeśli pomimo braku dokarmiania kot w dalszym ciągu przebywa w Twoim ogrodzie i nie ma zamiaru się z niego wynieść, a do tego jest dość śmiały wobec ludzi, zastanów się, czy przypadkiem nie potrzebuje on pomocy. Być może zwierzę się zgubiło i teraz szuka bliskości człowieka, który pomoże mu odnaleźć dom.

W takiej sytuacji warto zrobić kotu kilka zdjęć i wrzucić ogłoszenia na gminny czy osiedlowy profil w mediach społecznościowych. Wiadomość szybko rozejdzie się pocztą pantoflową i kto wie, może w ten sposób uratujesz kotu życie oraz uszczęśliwisz jego właścicieli.

Jeśli kot jest ranny

W takiej sytuacji nie możesz udawać, że nie ma problemu. Obowiązek zaopiekowania się bezpańskimi kotami spoczywa na gminie, szczególnie jeśli kot jest chory lub ranny. Zadzwoń do straży miejskiej i poproś o przysłanie patrolu. Straż może chcieć wykręcić się od odpowiedzialności i po prostu wskazać Ci adres najbliższego schroniska dla zwierząt.

Jeśli nie możesz zaopiekować się kotem, to odwiezienie rannego zwierzęcia do schroniska będzie jedyną sensowną opcją. Tam przynajmniej zostanie mu udzielona pomoc weterynaryjna.

A na przyszłość

Pomyśl o zasadzeniu w ogrodzie roślin, które odstraszają koty. Ich lista jest dość długa i znajdziesz ją bez problemu w Internecie. W okolicach kompostu i na rabatkach (gdzie koty chętnie się załatwiają) wysyp natomiast skórki cytryny. To powinno odstraszyć niechcianych gości.

Powyższe rady dotyczą wyłącznie sytuacji, w której mieszkańcy domu nie chcą mieć kota, ale nie życzą sobie także, by zwierzę niszczyło mu pieczołowicie wypielęgnowany ogródek. Nie każdy jest miłośnikiem kotów, dlatego zniechęcenie mruczka do przychodzenia do ogrodu jest świętym prawem każdego właściciela. O ile oczywiście płoszenie zwierzęcia odbywa się w sposób humanitarny.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie