Gdy kot wyrabia ciasto...

„Wyrabianie ciasta” to potoczona i dość popularna nazwa pewnego kociego zwyczaju, który fascynuje wielu właścicieli. Otóż niektóre zwierzaki w bardzo charakterystyczny sposób ugniatają różne przedmioty, najczęściej tuż przed położeniem się na nich. Chodzi tutaj przede wszystkim o poduszki, kocyki, ale też ubrania właścicieli rzucone na kanapę czy na krzesło. Powstanie podstawowe pytanie: po co kot to robi? Tego do końca nie wiadomo, ale jest kilka przekonujących teorii.

Tak robią kocięta

Po przyjściu na świat małe kotki instynktownie ugniatają brzuch matki, aby zmobilizować gruczoły mleczne do produkcji pokarmu. Przyspiesza to także przepływ mleka przez sutki, a więc kotki mogą się po prostu szybciej najeść. Jest to działanie bezwarunkowe.

Jeszcze do niedawna można było usłyszeć i przeczytać, że koty, które przenoszą zwyczaj ugniatania do dorosłego życia, musiały być zbyt wcześnie odebrane matce. Szereg testów dowiódł jednak, że nie jest to prawda i ugniatają nawet te zwierzęta, które były wzorcowo prowadzone w hodowli i bez względu na to, w jakim wieku zostały odebrane od matki.

Warto wiedzieć

Koci behawioryści dostrzegają jednak związek pomiędzy zachowaniem kociąt, a nawykiem ugniatania w wieku dorosłym. Podejrzewają, że kot w ten sposób manifestuje swoją akceptację dla miejsca, w którym się znalazł.

Jeśli więc Twój kot ugniata wszystko, co tylko dostanie mu się pod łapy, możesz się cieszyć. To oznaka, że czuje się bezpiecznie w Twoim domu i jest mu z Tobą dobrze.

Znaczenie terenu

Kocie łapy są wypełnione gruczołami zapachowymi (znajdują się między poduszkami). Dlatego podejrzewa się, że jednym z motywów skłaniających kota do ugniatania różnych przedmiotów jest chęć zaznaczenia swojego terenu. Intensywnie naciskanie łapami sprawia, że wydzielany zapach jest jeszcze intensywniejszy.

W ten sposób kot zabezpiecza przedmiot i jego okolicę przed obcymi zwierzętami. Tę teorię uwiarygadnia fakt, że podobne zachowanie obserwuje się szczególnie u zwierząt żyjących w grupach i na wolności.

A kiedy kot ugniata właściciela...

Jest to bardzo dobry objaw. Po pierwsze: mruczek potwierdza w ten sposób, że w 100% Cię akceptuje i ma do Ciebie pełne zaufanie. Po drugie: ugniatając Twoje kolana czy nawet głowę w jasny sposób informuje otoczenie, że należysz do niego. Dzięki temu żaden inny kot nie powinien się już do Ciebie zbliżyć.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie