Gdy kot ma zostać sam w domu przez kilka dni

Mateusz Nowak
10.05.2022

Wiele osób mających potrzebę posiadania jakiegoś zwierzęcia decyduje się na kota, a koronnym argumentem jest rzekoma „bezobsługowość” mruczka. Fakt, kot nie jest tak absorbujący jak pies, natomiast nie jest też tak, że można go zostawić całkowicie samopas. Szczególnie kłopotliwa jest sytuacja, w której właściciel musi wyjechać na kilka dni i nie może zabrać kota ze sobą. Co zrobić, aby mruczek przeżył ten czas bez żadnego uszczerbku na zdrowiu (w szczególności psychicznym)? Skorzystaj z  naszych wskazówek.

Podajnik z jedzeniem

To podstawa! Na szczęście takie podajniki nie są drogie, modele z automatycznym sterowaniem można kupić już za około 100 złotych. Taki podajnik nasypie suchej karmy do kociej miseczki o zaprogramowanych porach, dzięki czemu z jednej strony mruczek na pewno nie będzie głodny, a z drugiej nie będzie się objadać jak w przypadku, gdybyśmy po prostu zostawili mu kilkanaście miseczek wypełnionych jedzeniem.

Podajnik chroni również przed zwietrzeniem karmy.

Dystrybutor wody lub… nieszczelny kran

Dostęp do wody jest jeszcze ważniejszy niż do karmy, dlatego nie można zapomnieć o tym, aby kot mógł się w każdej chwili napić. Ale jak to zrobić? Znów: można postawić na dystrybutor/poidełko.

Jednak dużo lepszym rozwiązaniem (z punktu widzenia kota) jest albo celowe uszkodzenie uszczelki w kranie, albo po prostu zostawienie baterii w takim położeniu, że delikatnie kapie z niej woda. Dla kota jest to bardzo atrakcyjny sposób uzupełniania płynów – no i mamy pewność, że woda jest zawsze świeża i przyjemnie chłodna.

Zabezpiecz potencjalne miejsca ucieczki

Bez tego nawet nie myśl o zostawieniu kota samego na kilka dni! Te potencjalne miejsca ucieczki Tobie mogą się wydawać nieprawdopodobne, natomiast sprytny kot z całą pewnością spróbuje je wykorzystać. Wszelkie szpary, nieszczelności, otwory pozwalające wydostać się na zewnątrz – to wszystko trzeba dokładnie zabezpieczyć, aby nie narazić kota na niebezpieczeństwo (wyjście z domu i brak możliwości powrotu).

Dodatkowo na pewno dobrym pomysłem będzie poproszenie kogoś znajomego o zaglądanie do kota – na przykład raz na dwa dni czy nawet codziennie. Nie powinno to być problemem dla sąsiadów czy znajomych mieszkających w okolicy.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie