Dlaczego mój kot zakopuje jedzenie?

Tytułową tendencję prawidłowo należy nazwać „chowaniem jedzenia”, ponieważ koty domowe raczej nie mają okazji do zakopywania smakołyków (chyb że jakiś uparciuch wpadnie na pomysł użycia do tego ziemi w doniczce). W każdym razie problem jest znany wielu właścicielom i – co tu dużo mówić – jest też bardzo irytujący. Dlaczego kot chowa jedzenie? Co chce nam przez to powiedzieć? Będziecie zaskoczeni...

Zacznijmy od początku

Dzikie koty, czyli praprzodkowie naszych mruczków, miały zwyczaj zakopywania jedzenia i robiły to w jednym celu: aby zachować coś na później. Po polowaniu często okazywało się, że zwierzęta nie są w stanie zjeść wszystkiego, dlatego zaczęły budować swego rodzaju spiżarnie.

Mięso było zakopywane dość płytko, bardziej przykrywane gałęziami i liśćmi oraz luźną ziemią. Na koniec koty zaznaczały swój teren łapami (które są zaopatrzone w dużą ilość gruczołów zapachowych), aby odstraszyć potencjalnych amatorów darmowej wyżerki.

Tak to się kręciło przez wieki, aż w końcu kot trafił pod ludzki dach. Współczesne mruczki mają niewiele wspólnego ze swoimi przodkami, jednak pewne cechy zostały, na czele z instynktem. Ten podpowiada zwierzakom, aby od czasu do czasu zakopać jedzenie...

Zwyczaj typowy dla kotów ze schroniska

W przypadku kotów z trudną przeszłością chowanie jedzenia jest czymś normalnym. Zwierzę w ten sposób zabezpiecza się na wypadek, gdyby człowiek jednak zdecydował się odebrać mu pokarm. Trudno się dziwić, że kot nie obdarza od razu zaufaniem swojego nowego właściciela.

Do chowania jedzenia dość często posuwają się też koty, które żyją w jednym domu z wieloma osobnikami. Chodzi tutaj o zabezpieczenie swojego pokarmu przed innym kotem i również jest to zachowanie bardzo charakterystyczne dla zwierząt ze schroniskową przeszłością.

Mruczek-manipulant

Załóżmy, że Twój kot nie ma żadnych złych doświadczeń. Od początku jest otoczony miłością i dostaje wszystko, na co tylko ma ochotę. Dlaczego zatem chowa jedzenie? Odpowiedź jest brutalna: robi to z premedytacją. Chce bowiem wymusić na Tobie... zmianę karmy.

Niektóre koty do perfekcji opanowały sztukę manipulowania swoimi właścicielami. Zwierzę chowa karmę, która mu nie smakuje, bo liczy na to, że dobry pan lub pani pobiegną do sklepu po coś lepszego. I niestety – często to robią, co jest bardzo poważnym błędem i będzie tylko pogłębiać problem wychowawczy.

Jeśli Twój kot chowa jedzenie w celu wymuszenia innej karmy, a Ty masz pewność, że ta jest dla niego odpowiednia, zastosuj prostą metodę przegłodzenia pupila. Większość kotów po maksymalnie 2 dniach zrezygnuje z tej irytującej przepychanki i przestanie chować jedzenie oraz kręcić na nie pyszczkiem.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie