Czy kot niewychodzący rzeczywiście „cierpi”?

Mariusz Siwko
16.08.2021

Właściciele kotów dzielą się na dwa obozy: zwolenników i przeciwników wypuszczania mruczków samopas na dwór. Jedni usilnie próbują przekonać drugich do swoich racji, dlatego często można się spotkać z opinią, że niewychodzący kot „cierpi”. Rzekomo nie ma zapewnionej podstawowej potrzeby, czyli swobody eksplorowania otoczenia, a także śmiertelnie się nudzi. Nie jest to do końca prawda, choć oczywiście wiele zależy tutaj od właściciela. Sprawdź, jak sprawić, aby niewychodzący kot jednak był szczęśliwy.

Zapewnij mu dość rozrywek

Wiemy, że łatwo się pisze i osoby zapracowane nie są w stanie poświęcać kotu tyle czasu, ile by chciały. Zawsze jednak można opracować jakiś domowy schemat. Przykładowo: rano, przed wyjściem do pracy, warto zaktywizować mruczka, pobawić się z nim i zmusić go do wysiłku fizycznego. Dzięki temu jest spora szansa, że zwierzak prześpi kolejnych 5-6 godzin i dużo łatwiej będzie mu znieść czas rozłąki z rodziną.

Odciągaj jego uwagę

Jeśli widzisz, że kot tęsknym okiem wygląda za okno i ma ogromną ochotę na wyjście z domu, to od razu reaguj. Odciągnięcie uwagi mruczka od świata zewnętrznego sprawi, że nie będzie on go aż tak interesować. Można to zrobić na wiele sposobów, najlepiej poprzez zabawę, ale też jakiś pyszny smakołyk czy zwykłe przytulanki.

Stwórz mu w domu warunki do zaspokojenia instynktu odkrywcy i łowcy

Nie da się w 100 proc. wyplenić tych kocich instynktów, a wręcz nie warto próbować. Właściciele mruczków mają szerokie pole do popisu w zakresie stworzenia kotom takich warunków, aby te mogły zaspokoić swoje naturalne potrzeby. Przykładowo: latem warto udostępnić mruczkowi balkon czy taras, ale koniecznie dbając o to, aby zwierzak nie mógł przedostać się na zewnątrz i zrobić sobie krzywdy (idealna będzie siatka z drobnymi oczkami).

W samym mieszkaniu czy w domu warto umieścić spory drapak z różnymi elementami, które zaktywizują mruczka. Koty uwielbiają się chować i szukać różnych rzeczy, dlatego nie zakazuj mruczkowi buszować za komodą, kanapą czy zaglądać do pudełek – dbaj tylko o to, aby nie znalazło się w nich nic cennego oraz potencjalnie niebezpiecznego dla pupila.

Na koniec jeszcze jedna wskazówka. Regularnie wychodź z kotem na spacer, ponieważ w ten sposób zaspokoisz jego ciekawość świata zewnętrznego, a jednocześnie zapewnisz pupilowi maksimum bezpieczeństwa.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie