Życie z kotem pod jednym dachem nie zawsze jest sielanką. Zwierzak ma swój charakter (a nawet charakterek) i może go czasami pokazywać, co dla właściciela oznacza jedno – wielką frustrację. Dlatego już na początku Waszej znajomości powinno Ci zależeć na określeniu jasnych reguł panujących w domu i obowiązujących także kota. Podpowiadamy, czego warto nauczyć pupila w okresie młodości, aby żyć z nim w pełnej symbiozie i bez niepotrzebnych nerwów.
- Czystość – owszem, koty z natury są zwierzętami bardzo czystymi, ale na początku Waszego wspólnego życia warto pupilowi wskazać, gdzie znajduje się kuweta i chwalić za korzystanie z niej. Pamiętaj, że bardzo ważna jest tutaj Twoja rola – musisz regularnie czyścić kuwetę i wysypywać nowy żwirek, bo w zapuszczonej kot z pewnością nie będzie chciał się załatwiać.
- Pielęgnacja – kota od maleńkości trzeba przyzwyczajać do zabiegów pielęgnacyjnych, bo później będzie to znacznie trudniejsze. Kociakowi pokazujemy więc, na czym polega czesanie, oswajamy go z kąpielą, regularnie obcinamy pazurki lub zachęcamy do korzystania z drapaka, ganiąc jednocześnie za drapanie mebli. Koniecznie trzeba też przyzwyczaić pupila do gabinetu weterynaryjnego.
- Jedzenia z miseczki – wielu właścicieli kotów tak kocha swoje zwierzaki, że pozwala im wchodzić na stół i jeść z talerza lub z ręki. Pomijając już kwestie higieny i estetyki, jest to działanie, które w prostej linii prowadzi do wykształcenia w kociaku poczucia, że wszystko w domu jest podporządkowane jemu. Tak być nie powinno. Kot jest zwierzęciem, a zwierzę musi czuć respekt przed człowiekiem. Oddzielaj więc zachowania dozwolone ludziom od tych typowo zwierzęcych. Kot musi mieć własną miskę i to z niej jeść.
- Posłuszeństwa – wbrew obiegowym opiniom kota można nauczyć posłuszeństwa. Oczywiście nie w takim stopniu jak psa, ale na pewno warto wymagać od swojego kociego przyjaciela, aby nie niszczył wyposażenia domu, nie załatwiał się do doniczki z kwiatem, nie wskakiwał na kolana gościom, nie spał na telewizorze czy nie traktował dywanu jak drapaka. Najważniejsza w nauce posłuszeństwa jest konsekwencja i twarde wytyczenie granic, których muszą się trzymać wszyscy domownicy. Kot jest bardzo inteligentny i szybko zrozumie, że nie może sobie pozwolić na wszystko.
- Podróżowania w transporterze – to ważna umiejętność, bo niejednokrotnie zdarzy się przecież, że kot będzie musiał gdzieś z nami pojechać. Czy to do weterynarza, czy na zakupy lub po prostu na wakacje. Małego kota warto wcześnie przyzwyczajać do transportera, bo im będzie starszy, tym większy lęk będzie w nim on budzić.
- Spania w legowisku – to rozkoszny widok, gdy kot drzemie na kanapie czy parapecie, jednak w imię domowych zasad warto nauczyć go spania w swoim legowisku. Nauka ta polega na konsekwentnym zachęcaniu zwierzaka do korzystania z takiego legowiska. Wiele osób powie, że nie ma nic złego w tym, aby kot spał, gdzie mu się podoba. Może i nie ma, ale do czasu. Jeśli kot upatrzy sobie konkretny pokój, w którym kiedyś zamieszka osoba ciężko chora lub po prostu nieakceptująca zwierząt, będziemy mieli problem, aby go przekonać do zmiany rewiru.
Nauczenie kota przestrzegania pewnych reguł nie jest proste, bo jak wiadomo są to zwierzęta mocno niezależne. Nie poddawaj się jednak, bądź konsekwentny, stosuj system nagród i pozytywnych bodźców. Z czasem dojdziecie do porozumienia, a kot nie wejdzie Ci – dosłownie – na głowę.