Kto ma kota, ten wie, że te zwierzęta potrafią być bardzo dobrymi aktorami. Świat filmu już dawno zaczął to wykorzystywać. Produkcje z kotami i o kotach gwarantują pełne sale kinowe, a koci bohaterowie stają się ikonami popkultury. Stworzyliśmy ranking TOP 5 najlepszych filmów z kotem w roli głównej. Każda z tych produkcji rozbawi Was do łez.
- Garfield – czy ktokolwiek nie zna tego chytrego, leniwego, a bardzo sprytnego kocura? Rudzielec stał się bardzo popularny dzięki serii komiksów i kreskówek i było kwestią czasu, gdy w końcu trafi na wielki ekran. W 2004 roku do kin wszedł „Garfield” - zabawna komedia, którą każdy kociarz powinien obejrzeć.
- Jak zostać kotem – to jeden z najnowszych filmów, którego bohaterem jest kot. W zasadzie jest to człowiek, ale przemieniony w kota za swoje złe uczynki. W ten sposób ojciec trafia w ręce córki jako jej nowy pupil. Film jest bardzo zabawny, ale ma też przesłanie. Na dokładkę rewelacyjny jak zawsze Kevin Spacey, a w polskiej wersji językowej, jakżeby inaczej – Tomasz Kot.
- Król lew – to absolutny klasyk i chyba najlepsza animacja Disneya w historii, która nawet po latach wyciska łzy z oczu dzieci i dorosłych. Oczywiście mamy tutaj do czynienia z nieco większymi kotami, ale to nie powinno nikomu przeszkadzać. „Król lew” jest przepiękną opowieścią o przyjaźni, miłości, odpowiedzialności i stosunkach społecznych – to taka alegoria ludzkiego świata. Obejrzeć koniecznie!
- Kot – to amerykańska ekranizacja książki Dr. Seussa, która opowiada historię kota w kapeluszu. Pewnego dnia odwiedza on pewną rodzinę i... zaczynają się kłopoty. Ten film familijny nie jest oczywiście szczytem artyzmu, ale nie o to tutaj chodzi. Ma być zabawnie, lekko, w sam raz na niedzielne popołudnie.
- Kot w butach – po gigantycznym sukcesie „Shreka” było jasne, że twórcy będą chcieli przygotować jeszcze jeden film w podobnej konwencji. Padło na kota, który towarzyszył ogrowi we wszystkich częściach hitu i sam stał się jedną z najbardziej wyrazistych postaci serii. „Kota w butach” stworzyła ta sama ekipa, dlatego jest i śmiesznie, i świetnie pod względem jakości animacji. Tytułowemu bohaterowi głosu użyczył oczywiście Antonio Banderas.
Jeśli nie znasz tych filmów, to szybko nadrób zaległości. To pozycje obowiązkowe dla każdego kociarza – i nie tylko.