Właściciele kotów dzielą się na dwa obozy: tych, którzy pozwalają swoim mruczkom swobodnie wychodzić z domu i tych, którzy trzymają koty pod kluczem. Jeśli należysz do tej pierwszej grupy, to być może zastanawiasz się, po jakim czasie kot wychodzący powinien standardowo wracać do domu np. na kolację. Nie ma tutaj żadnej reguły, a po szczegóły zajrzyj do naszego poradnika.
Niektóre koty nie czują wielkiego przywiązania do swoich właścicieli i pozwalają sobie na bardzo długą nieobecność w domu, nawet powyżej doby. Wracają dopiero wtedy, gdy zgłodnieją lub czują się zagrożone i instynkt pcha je do miejsca, które dobrze znają.
Jeśli dom znajduje się na wsi, to kot oczywiście będzie mieć więcej przestrzeni do urządzania sobie atrakcyjnych spacerów. W okolicy na pewno znajdują się też inne koty, zwłaszcza kotki, które stanowią silny magnes na niewykastrowane kocury.
Jeśli kot nie wrócił do domu na noc, to jeszcze nie jest powód, by wszczynać alarm – a już na pewno nie w sytuacji, gdy zdarzało mu się to w przeszłości. Takie 24-godzinne nieobecności są dość standardowe dla kotów wychodzących, szczególnie niekastrowanych kocurów.
Wtedy, gdy kot nie wrócił do domu po upływie 24 godzin od ostatniego momentu, w którym był widziany przez domowników. Tak długa nieobecność może sugerować, że mruczkowi stało się coś złego i należy rozpocząć poszukiwania, na przykład z wykorzystaniem lokalnych grup na Facebooku.