Perfumy o zapachu… kota!

Nie, to nie jest żart. W sprzedaży są już dostępne perfumy o szeroko pojętym zapachu kota, które – przynajmniej zdaniem ich producentów – cieszą się bardzo dużą popularnością. Pewnie zastanawiasz się, po co to komu, skoro kociarz może po prostu napawać się zapachem swojego pupila. Okazuje się jednak, że takie perfumy mogą być całkiem sympatycznym prezentem dla prawdziwego miłośnika kotów.

Japoński wynalazek

Najbardziej znanymi perfumami o zapachu kota są Moho Moho Odeko. To kosmetyk pochodzący z Japonii, którego powstanie jest wynikiem wieloletnich badań i prób. Japończycy, znani na całym świecie miłośnicy kotów, często wpadają na zwariowane pomysły. Tym razem się im udało.

Wieść niesie, że opracowanie zapachu perfum jest wynikiem pieczołowitego obwąchiwania kocich głów. To właśnie na głowie kot ma ogromną ilość gruczołów, które emitują charakterystyczny aromat. Naukowcy postawili sobie za punkt honoru odtworzenie tego zapachu przy pomocy sztucznych aromatów. W końcu im się udało.

Ciekawostka

Nazwa perfum, w wolnym tłumaczeniu, oznacza: „zapach kociego czoła”.

Perfumy można kupić wyłącznie w Japonii, a flakonik kosztuje około 11 dolarów.

W Ameryce też wpadli na ten pomysł

Kitten Fur to bardzo popularne perfumy wśród amerykańskich kociarzy. Producentowi udało się odwzorować zapach zbliżony do kociego futra po około 15 latach testów. Obecnie dostępna jest już cała linia kosmetyków, która obejmuje perfumy, płyn do kąpieli, żel pod prysznic, wodę perfumowaną oraz olejek do masażu. Produkty te można kupić w Internecie.

Właściwie – po co?

To pytanie jest raczej nie na miejscu, choć pewnie ciśnie Ci się na usta. Ludzie mają różne potrzeby, a miłośnicy kotów mogą po prostu mieć ochotę na obcowanie z zapachem futrzaka nie tylko w domu, ale też w pracy czy podczas wyjścia do kina. Taki jest też cel produkcji wspomnianych perfum.

Wiele osób po wyjściu z domu odczuwa tęsknotę za swoim kotem. Z ich punktu widzenia wynalezienie perfum o zapachu kociego futra jest świetną informacją. Reszta ludzi nie musi tego oceniać – oczywiście pod warunkiem, że perfumy nie są na tyle intensywne, by zaczęły przeszkadzać współpracownikom.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie