Często jest tak, że czujemy usilną potrzebę posiadania jakiegoś zwierzaka. Chcemy w ten sposób zyskać wiernego przyjaciela, żywą pociechę, która zawsze ma dla nas czas i ukoi nerwy po kolejnym ciężkim dniu w pracy. Co rozsądniejsi ludzie zawsze jednak biorą pod uwagę swoją sytuację mieszkaniową. Małe mieszkanie, np. kawalerka, rzeczywiście nie stwarza optymalnych warunków do posiadania psa, ale z kotem jest zupełnie inaczej. Mruczek świetnie odnajdzie się na małej przestrzeni, o czym przekonujemy w naszym poradniku.
Jest to spowodowane tym, że – w odróżnieniu od psa – kot odbiera świat wertykalnie, a nie horyzontalnie. Bardziej interesuje go więc to, co znajduje się powyżej jego głowy. Stąd to kocie zamiłowanie do skakania i wdrapywania się na podwyższenia. Z perspektywy mruczka nie ma zatem znaczenia, czy zamieszka w kawalerce czy w przepastnym domu. Liczy się to, czy znajdą się tam miejsca, na które może sobie wskoczyć – np. szafy, stoły, komody, parapety.
W przypadku psa trzeba pamiętać, aby zapewnić pupilowi dużo ruchu. Z kotem jest nieco inaczej. Mruczki także muszą się ruszać, ale są w stanie zorganizować to sobie na własną łapę. Nie ma zatem znaczenia, że mieszkanie znajduje się np. na 10 piętrze w bloku, ponieważ kot i tak spędzi całe swoje życie w czterech ścianach (i wcale nie będzie z tego powodu nieszczęśliwy).
Koty to jedne z największych czyściochów w świecie zwierząt. Jest to bardzo istotny argument przemawiający za tym, aby czując potrzebę posiadania jakiegoś pupila zdecydować się właśnie na kota. Mruczek momentalnie nauczy się korzystać z kuwety, dla której zawsze znajdzie się miejsce nawet w niewielkim mieszkaniu. Owszem, prędzej czy później pojawi się problem włosów na podłodze, ale z tym można sobie łatwo poradzić, zwłaszcza na niedużej przestrzeni.
Koty osiągnęły mistrzostwo w wynajdywaniu atrakcyjnych miejsc, nawet jeśli z pozoru takowych nie ma w mieszkaniu. Po kilku dniach w nowym środowisku mruczek z pewnością wytypuje taki kącik, w którym jest mu dobrze, czuje się bezpiecznie i może się z niego nie ruszać przez większą część doby. Najpewniej będzie to strefa za kanapą, ewentualnie szczyt szafy czy okolica grzejnika. Mała powierzchnia mieszkania nie stanowi więc dla mruczka żadnego problemu.