Jedna karma dla psa i kota. Czy to dobre rozwiązanie ?

Coraz częściej posiadamy w jednym domu psa i kota. Zwierzaki te  nieraz wspólnie się bawią, śpią na jednym posłaniu, a także jedzą z tych samych miseczek. Mimo wielu różnic w budowie ciała, fizjologii czy behawiorze psy i koty mają wiele cech wspólnych. Dlatego można zakupić artykuły zoologiczne i weterynaryjne przeznaczone jednocześnie dla psów i kotów. Obydwoje są mięsożercami. Skład komponentowy karm komercyjnych dla psów i kotów jest zbliżony. Czy więc możemy podawać im tą samą karmę ?

Dlaczego żywimy inaczej?

Dieta psa i kota oparta jest głownie na produktach mięsnych. Jednak wytworzyły odmienne mechanizmy fizjologiczne, które wpływają na ich sposób odżywiania. Jeśli jednak nasz kot podkradnie karmę psa i odwrotnie, możemy być spokojni o jego zdrowie, nie są one trujące dla drugiego gatunku.  Jednak długotrwałe karmienie kota psią karmą lub psa kocią odbije się negatywnie na zdrowiu naszego futrzaka.

Bezwzględny i względny mięsożerca

Różnice międzygatunkowe w szczegółowej anatomii, fizjologii czy metabolizmie  wpływają na zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Dieta kota bezwzględnego mięsożercy musi opierać się przede wszystkim na białku pochodzenia zwierzęcego, natomiast pies – względny mięsożerca potrafi efektywnie korzystać ze źródeł białka zarówno pochodzenia roślinnego jak i zwierzęcego. Pies może skorzystać z pokarmu pochodzenia roślinnego między innymi przez posiadanie zębów przedtrzonowych  i trzonowych, które służą do rozcierania pożywienia. Koty natomiast mają mniej zębów, są one ostre i nieprzystosowane do rozcierania czy żucia pokarmu.

Białko

Koty mają  wyższe zapotrzebowanie na białko w porównaniu do psów. Zapotrzebowanie  na nie u kota wynosi minimum 25% na 100g suchej masy, natomiast u psa minimum 18% na 100g suchej masy. Białko składa się z 23 aminokwasów, część z nich jest wytwarzana w organizmie (aminokwasy endogenne), a część musi być dostarczona z pożywieniem (aminokwasy egzogenne). Pies potrafi syntezować 12 z nich, kot 11. Dlatego w karmach komercyjnych przeznaczonych dla kotów dodawana jest tauryna, której dodatków nie trzeba stosować w karmach dla psów. Poza wyższym zapotrzebowaniem na taurynę, koty mają większą wrażliwość na niedobór argininy oraz nie przekształcają tryptofanu w niacynę. Podawanie kotom  karmy dla psa doprowadzić może do dużych niedoborów tauryny. Niedobór tego aminokwasu u kotów powodować może  między innymi centralną degenerację siatkówki, ślepotę, zmniejszenie zdolności rozrodczych kotek, obniżoną przeżywalność kociąt oraz słabsze tempo wzrostu urodzonych kociąt, degenerację mięśnia sercowego i kardiomiopatię  rozstrzeniową.

Tłuszcz

Tłuszcze są najlepszym źródłem energii dla obydwu gatunków.  Psy naturalnie preferują karmę bogatą w tłuszcze, które są także nośnikiem smaku. Jednak podobnie jak w  przypadku białka, to karmy dla kotów mają wyższą zawartość tłuszczu w porównaniu do karm psich. Minimalne zapotrzebowanie u kotów wynosi  9% na 100g suchej masy, a u dorosłych psów tylko 5,5% na 100g suchej masy. Dlatego obserwujemy, że to psy częściej wyjadają karmę kotom. Częste podjadanie takiej karmy może przyczynić się do nadmiernej ilości spożywanych tłuszczów oraz energii powodując  nadwagę u psa. W konsekwencji obciąża to serce i cały układ krwionośny, a także może powodować problemy ze stawami.

Węglowodany

Przyswajalne węglowodany stanowią szybkie źródło energii, która organizm przetwarza w glukozę we krwi u psów. Nieprzyswajalne węglowodany stanowią błonnik, który sprzyja perystaltyce jelit. Duże ilości węglowodanów nie są konieczne z metabolicznego punktu widzenia szczególnie u kotów, które nie przekształcają ich w źródło energii jak psy.

Z powodu różnego zapotrzebowania na składniki odżywcze, aminokwasy oraz witaminy i mikro- i makroelementy, zwierzakom zawsze podajemy karmę przeznaczoną dla ich gatunku. Pamiętaj, że „Kot to nie mały pies, a pies to nie duży kot”. Dlatego kot nie może jeść karmy dla psów, a  pies nie powinien jeść karmy przeznaczonej  dla kotów.  Unikniemy wtedy niedoborów lub nadmiarów niektórych składników wraz z  ich negatywnymi konsekwencjami dla zdrowia  naszych pupili.

Autor: Katarzyna Radwan

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie