Koty są łasuchami, ale bardzo często właściciele popełniają proste błędy w żywieniu swoich pupilów, przez które mruczki mogą nabawić się poważnych problemów żołądkowych. Klasycznym przykładem będzie tutaj podawanie kotu owoców. Wiele z nich absolutnie nie powinno się znaleźć w kociej diecie. Niektóre natomiast są jak najbardziej mile widziane. Wymieniamy je w naszym poradniku.
Tutaj uwaga. Kotu nie należy podawać surowej dyni. Najlepiej będzie ją zblendować lub wcześniej ugotować i zetrzeć na drobny miąższ. Taki deserek powinien zasmakować niejednemu kotu, bo jest bardzo słodki. Dodatkowo dynia zawiera wiele cennych składników, a także ułatwia usuwanie sierści z przewodu pokarmowego.
Brzoskwinia to koci przysmak, który jak najbardziej może od czasu do czasu znaleźć się w jadłospisie mruczka. Należy jednak pamiętać, by nigdy nie podawać kotu całej brzoskwini zawierającej pestkę. Znajduje się w niej kwas pruski, który działa na koty bardzo toksycznie. Sugerujemy również, aby przed podaniem mruczkowi brzoskwini, obrać ją ze skórki – zagwarantuje to pozbycie się pestycydów i innych substancji chemicznych, którymi są opryskiwane owoce.
Szczególnie warto go podawać kotu w okresie upałów. Melon świetnie nawadnia, co jest bardzo cenną właściwością w sytuacji, gdy mruczek z natury niespecjalnie przepada za piciem wody. Melona oczywiście wcześniej obieramy, dobrze będzie też go zmiażdżyć na pulpę.
Bogate źródło białka oraz wielu minerałów, które są bardzo potrzebne w kociej diecie. Banany to naturalne „energetyki”. Jeśli więc Twój kot jest nieco leniwy, podając mu banana na pewno zachęcisz go do zabawy. Jest to bezpieczny owoc, choć pamiętajmy, że zawiera też dużo węglowodanów, a więc nie należy go podawać kotu zbyt często (ryzyko nadwagi i otyłości).
Chyba każdy właściciel kota wie, że te zwierzęta nagminnie miewają problemy z układem moczowym. Tymczasem żurawina jest naturalnym środkiem odkażającym i lekarstwem na zapalenie pęcherza. Owoce żurawiny są również bardzo smaczne, dlatego kot powinien z chęcią po nie sięgać.
Jest oczywiście również cała lista owoców zakazanych. Znajdują się na niej przede wszystkim cytrusy, winogrona i awokado. Pamiętajmy również, aby nigdy nie dawać kotu do oblizania pestek, które zawierają wspomniany już kwas pruski.