Ucieczka z domu może być dla kota okazją do przeżycia ekscytującej przygody, ale też śmiertelnym zagrożeniem. Koty niestety mają to do siebie, że jeśli zbytnio oddalą się od miejsca zamieszkania, to trudno jest im do niego wrócić – nie są w tym tak dobre, jak chociażby psy. Nie dziwi więc, że na Facebooku regularnie natrafiamy na posty zdesperowanych właścicieli proszących o pomoc w poszukiwaniach zaginionego mruczka. Takim sytuacjom trzeba zapobiegać, a jest na to kilka sposobów. Te najważniejsze wymieniamy w naszym poradniku.
To najprostsza rzecz, jaką można zrobić, w dodatku gwarantująca 100% skuteczności. Niewypuszczanie kota z domu ma same zalety i – wbrew niektórym opiniom – żadnych wad. Kot domowy wcale nie ma potrzeby opuszczania swojego środowiska i eksplorowania terenu na zewnątrz. Wystarczy tylko zapewnić mu odpowiednią porcję bodźców. Jeśli nie wypuszczasz kota z domu, wyświadczasz mu przysługę, chroniąc go nie tylko przed zaginięciem, ale również chorobami.
Kot niewychodzący i nieprzeznaczony do reprodukcji, powinien zostać wykastrowany/wysterylizowany. Jest to skuteczna metoda, która nie tylko chroni przed nieplanowaną ciążą czy kilkoma chorobami nowotworowymi, ale także eliminuje ryzyko ucieczki z domu. Szczególnie dotyczy to kocurów, które wyczuwając kotkę w rui są w stanie zrobić wszystko, byle tylko się do niej dostać.
Chcąc zapewnić mruczkowi dawkę ruchu na świeżym powietrzu wcale nie trzeba go wypuszczać z domu samopas. Świetnym pomysłem będzie urządzanie regularnych spacerów, ale tylko pod kontrolą właściciela. W tym celu kupujemy szelki i smycz. Codzienny kilkunastominutowy spacer powinien zaspokoić ciekawość kota.
To bardzo ważna zasada, bo wiele ucieczek zdarza się właśnie wtedy, gdy kota nikt nie pilnuje. Właściciele często w ogóle nie biorą pod uwagę prawdopodobieństwa, że sprytny mruczek może się prześlizgnąć przez uchylone okno czy zeskoczyć z balkonu, a takie sytuacje niestety są na porządku dziennym. Dlatego przed wyjściem z domu i zostawieniem kota samego, zamykamy okna, drzwi balkonowe i oczywiście drzwi wejściowe – koniecznie na klucz.