Czy kot naprawdę potrzebuje pieszczot?

Koty domowe powszechnie kojarzą się z przytulaniem, głaskaniem, drapaniem i innymi pieszczotami, najlepiej na kolanach właściciela. Sądzimy, że są to zwierzęta wyjątkowo pod tym względem próżne i wymagające. Nic bardziej mylnego. Kot nie zawsze potrzebuje pieszczot. Niektóre osobniki mogą ich wręcz unikać, co bywa przykre dla właściciela. Dlaczego tak się dzieje?

Ludzka potrzeba głaskania

Człowiek jest ssakiem człekokształtnym, co w naturalny sposób wymusza na nas potrzebę przytulania, głaskania i w ogóle kontaktu cielesnego. Także ze zwierzętami. Kot to idealny towarzysz człowieka, ponieważ z reguły nie protestuje przed pieszczotami, a jego niewielkie rozmiary sprawiają, że łatwo realizujemy wrodzoną potrzebę otoczenia kogoś opieką. Same plusy.

Problem w tym, że koty z natury zachowują się zupełnie inaczej. Owszem, zwierzętom tym zdarza się dotykać, a nawet wzajemnie czyścić sobie futerka, ale są to sytuacje incydentalne. Koty nie są zwierzętami zbyt wylewnymi. To, czy nasz przyszły pupil będzie z radością poddawać się pieszczotom, zależy od pierwszych tygodni jego życia.

Kocię uczy się czułości

Kocięta po urodzeniu pozostają pod opieką matki, ale bardzo szybko uczą się samodzielności. Warto wiedzieć, że proces socjalizacji następuje u nich znacznie wcześniej niż chociażby u psów. Behawioryści podkreślają, że kot uczy się funkcjonowania w grupie, a tym bardziej kontaktu z człowiekiem, w ciągu pierwszych 7 tygodni życia. Błędy i zaniechania popełnione na tym etapie będą miały odbicie w przyszłości.

Wiele zależy tutaj od hodowcy. Jeśli jest profesjonalistą, to z pewnością zadba, aby kocię po urodzeniu miało z nim kontakt i nauczyło się pieszczot. Taki kot po przeprowadzce do nowego domu będzie stabilny psychicznie, przyzwyczajony do obecności ludzi i stanie się wspaniałym towarzyszem.

Koty, które po urodzeniu były pozbawione socjalizacji, mogą mieć duże trudności z przełamaniem swoich oporów względem człowieka. Zwykle nie są później szczególnie skore do pieszczot i zdają się ich w ogóle nie potrzebować.

Jak przekonać kota do głaskania?

Jeśli mamy w domu kota bardzo oszczędnego w okazywaniu uczuć, to wyjścia są dwa: można poprosić o pomoc kociego behawiorystę (taka terapia często przynosi bardzo dobre rezultaty) lub wziąć pod dach jeszcze jednego kota, tym razem po prawidłowej socjalizacji.

To drugie rozwiązanie jest bardzo skuteczne, ponieważ koty najszybciej uczą się od siebie. Jeśli zimny typ zobaczy, że jego nowy kolega ma ogromną przyjemność z głaskania i pieszczenia, prawdopodobnie sam zdecyduje się spróbować.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie