Co zrobić, gdy nie stać Cię na leczenie kota w klinice weterynaryjnej?

Leczenie ciężko chorego czy rannego kota może pochłonąć mnóstwo pieniędzy. Niejeden właściciel przeznaczył na ratowanie pupila kwotę, która pozwoliłaby na zakup niezłego samochodu. Miłość nie ma oczywiście ceny, ale przecież nie każdego stać na to, aby opłacić długotrwałe leczenie mruczka w dobrej klinice weterynaryjnej. Co można zrobić w takiej sytuacji? Oto kilka polecanych rozwiązań.

Pomoc studentów

To bardzo dobry pomysł! Jeśli w Twoim mieście lub w bliskiej odległości działa uczelnia kształcąca przyszłych weterynarzy, to naprawdę warto się tam przejść i podpytać młodych ludzi, czy w ramach wolontariatu nie zgodziliby się na poprowadzenie leczenia chorego kota. Dla nich może to być doskonała forma praktyk. Możesz również zdecydować się na bardziej oficjalny tryb i zapytać władze wydziału weterynarii, czy nie zorganizowałyby pomocy studenckiej dla chorego mruczka.

Lokalne organizacje pomocowe

Na pewno gdzieś w okolicy działa jakaś organizacja niosąca pomoc zwierzętom. To nic, że zajmują się one głównie zwierzakami bezdomnymi. Jeśli właściwie przedstawisz problem i zyskasz wiarygodność, masz duże szanse na to, że społecznicy sfinansują leczenie kota lub zorganizują dla niego bezpłatną pomoc weterynaryjną.

Rada

Organizacji pomocowych szukaj nie tylko lokalnie, ale też w Internecie.

Zrzutka internetowa

Skoro można zbierać pieniądze na ratowanie ludzi, to dlaczego nie spróbować tego samego ze zwierzętami? Jest co najmniej kilka portali, na których każdy może uruchomić własną zbiórkę na jakiś szczytny cel – w tym przypadku na ratowanie kota. Przykładem jest chociażby www.zrzutka.pl. Opisz dokładnie problem, zadbaj o uwiarygodnienie ogłoszenia (prawdziwe zdjęcia kota, Twoje dane osobowe), a reszta zadzieje się sama. To naprawdę działa!

Barter ze schroniskiem

Miejscowe schronisko dla zwierząt na pewno ma własnego weterynarza lub współpracuje z lokalną lecznicą weterynaryjną. Warto zwrócić się do niego po pomoc, oferując coś w zamian. Wymiana barterowa może polegać chociażby na „odpracowaniu” leczenia jako wolontariusz czy podarowaniu schronisku karmy zebranej wśród sąsiadów. Wystarczy chcieć i trochę się zaangażować.

 

 

 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie